Wokół rzymskiej Fontanny di Trevi zainstalowana zostanie bariera uniemożliwiająca siadanie na jej brzegach- zdecydowała rada miejska, która przyjęła w piątek w głosowaniu uchwałę w tej sprawie. To kolejny krok mający na celu ochronę słynnego zabytku.
W Rzymie zainaugurowano nowe oświetlenie Fontanny di Trevi. "System świateł został zrealizowany i przestudiowany w każdym najdrobniejszym szczególe" - zapewniła burmistrz stolicy Włoch, Virginia Raggi. Oświetlenie to ostatni etap prac konserwacyjnych nad zabytkiem.
Turyści w Rzymie muszą liczyć się z tym, że nie zobaczą z bliska fontanny di Trevi, bo będzie niedostępna. Straż miejska może zamknąć słynny zabytek, gdy zgromadzi się tam zbyt duży tłum i otoczyć go taśmą ochronną z zakazem zbliżania się.
Kontrolowane oglądanie rzymskiej Fontanny di Trevi, pod czujnym okiem sił porządkowych i wolontariuszy, rozpoczęło się we wtorek. Przed słynnym zabytkiem wytyczono trasę zwiedzania, także po to, by regulować liczbę turystów podchodzących do tej budowli.
Od 40 do 240 euro - tyle wynosić będzie kara w Rzymie za jedzenie i picie koło historycznych fontann, siadanie na ich marmurowych brzegach, moczenie nóg, kąpiel czy mycie i pojenie zwierząt. Rozporządzenie podpisała burmistrz Virginia Raggi.
Jedna z największych atrakcji turystycznych Rzymu, Fontanna di Trevi odzyskała splendor i znów zachwyca. Po 17 miesiącach kończy się remont zabytku uwiecznionego przez Federico Felliniego w filmie "Dolce vita" w scenie z Anitą Ekberg i Marcello Mastroiannim.
Przezroczysty pomost ponad taflą wody będzie największą atrakcją rozpoczętego właśnie wielkiego remontu słynnej rzymskiej fontanny di Trevi. Tak spektakularnych prac przy odnowie zabytku w Wiecznym Mieście jeszcze nie było.
Remont słynnej barokowej Fontanny di Trevi w sercu Rzymu będzie kosztować 2,5 mln euro - poinformował w poniedziałek burmistrz wiecznego miasta Gianni Alemanno. Fontannę zamknięto, aby ocenić skalę niezbędnych prac. Konserwacji poddano ją ostatnio w 1991 i 2000 roku. "Musimy przeprowadzić całkowitą restaurację - powiedział Alemanno - ponieważ w wielu miejscach struktura jest już bardzo słaba i widać oznaki bardzo starych problemów".