Nad rzymską fontanną di Trevi zbudowana została platforma spacerowa, z której można będzie z bliska oglądać słynny barokowy zabytek. To kolejny etap prowadzonych w tym miejscu prac konserwacyjnych. Po ich zakończeniu władze zamierzają wprowadzić drobną opłatę za wstęp na ten podest.
Od początku października fontanna, uważana za najpiękniejszą na świecie, jest praktycznie niedostępna dla turystów z powodu prowadzonych tam robót. Po osuszeniu ogrodzono ją przezroczystymi panelami, przez które można ją oglądać, co wywołuje rozczarowanie tysięcy turystów z całego świata, chcących z bliska zobaczyć jeden z symboli Wiecznego Miasta.
Zdumienie i irytację - podkreślają rzymskie media - budzi też ustawienie przed zabytkiem małego basenu, do którego turyści mogą wrzucać monety w symbolicznym geście, według tradycji gwarantującym im powrót do Rzymu.
W piątek nad fontanną ukończono budowę "pomostu", z którego można będzie ją oglądać, przy czym wprowadzony zostanie - na razie eksperymentalnie - limit wpuszczanych na podest osób.
Wszystkie prace przy fontannie di Trevi potrwają do grudnia, tak by była gotowa przed inauguracją Roku Świętego. W Rzymie w przyszłym roku oczekiwanych jest z tej okazji około 30 milionów pielgrzymów i turystów.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ akl/