Warszawskie piwowarstwo jest tematem przypominającym studnię bez dna, a wejście do niej bez natychmiastowej utraty orientacji wymaga naprawdę dużo wysiłku. Z bogactwa źródeł dotyczących sztuki piwowarstwa wyciągnąłem to, co wydaje się najciekawsze – pisze przewodnik po Warszawie, varsavianista Piotr Wierzbicki.