MSZ zaprotestowało w poniedziałek przeciwko decyzji o wydaleniu z Rosji polskiego historyka prof. Henryka Głębockiego. Jak poinformował resort, ambasador RP w Moskwie Włodzimierz Marciniak przekazał rosyjskiemu MSZ notę dyplomatyczną w tej sprawie.
MSZ Rosji potwierdziło w poniedziałek wydalenie z Rosji polskiego historyka Henryka Głębockiego i oświadczyło, że krok ten jest odpowiedzią na wydalenie z Polski w październiku rosyjskiego naukowca Dmitrija Karnauchowa.
O wyjaśnienia w sprawie zatrzymania historyka dr. Henryka Głębockiego i nałożonego na niego zakazu ponownego wjazdu na terytorium Rosji zwrócił się do konsula generalnego Federacji Rosyjskiej w Krakowie rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Wojciech Nowak.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział w poniedziałek, że na Kremlu nie jest znana sytuacja związana z wydaleniem z Rosji polskiego historyka Henryka Głębockiego. Zapewnił, że decyzje w tego rodzaju sprawach nie zapadają na Kremlu.
Wydalenie przez Rosję historyka z IPN Henryka Głębockiego może być aktem wrogości wobec historyków, którzy "pokazują stopień uzależnienia i zniewolenia Polski przez Związek Sowiecki" - podkreślił w poniedziałek w radiowych "Sygnałach dnia" minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.
W Polsce jestem od wczoraj, z Rosji zostałem wydalony w ciągu doby - powiedział w niedzielę PAP historyk dr hab. Henryk Głębocki, którego FSB zatrzymała w piątek ok. północy w Moskwie. Historyk prowadził badania dotyczące m.in. relacji polsko-rosyjskich w XIX w.
W Moskwie FSB zatrzymała historyka dr hab. Henryka Głębockiego i nakazała mu opuszczenie Rosji w ciągu 24 godzin - podał w niedzielę IPN. W ocenie Instytutu, oznacza to zablokowanie mu możliwości prowadzenia badań w rosyjskich archiwach. Badacz jest już w Polsce.