Wzory geometryczne, linie, zygzaki, które towarzyszą wizerunkom tancerzy (danzantes) wyrytych w blokach skalnych peruwiańskiego Toro Muerto to nie węże czy pioruny, ale zapis pieśni - sugerują polscy naukowcy, analizujący sztukę naskalną sprzed 2 tysięcy lat.
"To sztuka niezwykle żywa, dynamiczna, radosna i nieco naiwna. Jej wyjątkowość polega na +rwących oczy+ kolorach" - powiedziała PAP Justyna Guze, kuratorka wystawy "Sztuka Wicekrólestwa Peru" w Muzeum Narodowym w Warszawie.
200 lat temu, 5 stycznia 1818 r. w Sewerynach na Wołyniu urodził się Ernest Malinowski, projektant i budowniczy kolei transandyjskiej, jednej z najwyżej położonych na świecie, uznawanej za jedno ze szczytowych osiągnięć inżynierii XIX w.
Badając pozostałości pałacu w Peru (VII-X w.), polscy archeolodzy natknęli się na znacznie późniejszy pochówek – zmumifikowane zwłoki owinięte w worek. Okazało się, że są to szczątki Chińczyka, który przybył do Peru w 2. poł. XIX w. z falą migracji Azjatów.
Władze Peru domagają się od rządu w Madrycie zwrotu XVIII-wiecznych malowideł, które Lima nabyła na aukcji w Hiszpanii za 45 tys. euro. W piątek ministerstwo kultury Hiszpanii poinformowało, że dzieła te nie mogą opuścić kraju.
398 reprodukcji ilustracji z XVII-wiecznej kroniki, Nueva Coronica y Buen Gobierno, opisującej dzieje imperium Inków i początki kolonizacji Peru, można oglądać na wystawie otwartej w piątek w Muzeum Lubelskim w Lublinie.
Prezydent Ollanta Humala ogłosił w sobotę czasu lokalnego zniesienie stanu wyjątkowego, wprowadzonego przed 30 laty w dolinie Alta Huallaga na północy kraju, znanej z nielegalnej uprawy koki i działań dawnej maoistycznej partyzantki.
W XIX wieku powstała najwyżej położona linia kolejowa. Nad najnowocześniejszymi wówczas rozwiązaniami technologicznymi pracował polski inżynier Ernest Malinowski. Peru mogło sobie pozwolić na tę inwestycję m.in. dzięki wykorzystaniu ptasiego guana.