Konferencja poświęcona I Korpusowi Polskiemu, generałowi Józefowi Dowbor-Muśnickiemu oraz jego roli w historii Polski i Białorusi odbyła się w sobotę w Mińsku. Zorganizował ją Związek Polaków na Białorusi (ZPB).
W Strachocinie k. Sanoka (Podkarpackie) odsłonięto w sobotę pomnik z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Monument zawiera urny z ziemią z pól bitewnych m.in. z czasów I wojny światowej.
Zbiórkę m.in. listów, fotografii, pocztówek czy przedmiotów codziennego użytku z lat 1914-1920 oraz pamiątek i informacji dotyczących udziału mieszkańców regionu ostrołęckiego w Powstaniu Warszawskim rozpoczęło Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce.
Afisze, plany i zdjęcia obrazujące lata 1915-18 - okres pierwszej niemieckiej okupacji stolicy znajdą się na wystawie czasowej we w pełni już otwartym Muzeum Warszawy. Ekspozycja, której otwarcie zaplanowano na 26 września będzie częścią obchodów stulecia odzyskania niepodległości.
Zwycięstwo w bitwie nad Marną pozwoliłoby Niemcom zawrzeć korzystne zawieszenie broni. Celem było ponowne wyjście w stronę Paryża i bezpośrednie zagrożenie stolicy Francji – mówi PAP dr Jarosław Centek, historyk wojskowości z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. 100 lat temu, 6 sierpnia 1918 r., zakończyła się druga bitwa nad Marną podczas I wojny światowej.
28 lipca 1914 r. Austro-Węgry wypowiedziały wojnę Serbii, co było konsekwencją dokonanego miesiąc wcześniej w Sarajewie zamachu na arcyksięcia Franciszka Ferdynanda. Wojna szybko przerodziła się w światowy konflikt, który pochłonął życie prawie 10 mln żołnierzy.
28 czerwca 1919 r. w Sali Lustrzanej pałacu wersalskiego państwa zwycięskiej koalicji podpisały traktat pokojowy z Niemcami. Był on najważniejszym z układów kończących I wojnę światową, w której zginęło około 9 milionów żołnierzy, a około 20 milionów zostało rannych. Jednym z jego postanowień było przyznanie Polsce większości ziem zaboru pruskiego oraz przeprowadzenie plebiscytów na Warmii, Mazurach i Górnym Śląsku.
100 lat temu, 3 czerwca 1918 r., w Wersalu pod Paryżem premierzy Francji, Wielkiej Brytanii i Włoch ogłosili deklarację dotyczącą powstania „zjednoczonego i niepodległego państwa polskiego z wolnym dostępem do morza”. – To nie był gest symboliczny. To było zobowiązanie polityczne uzupełniające niejako wcześniejszą deklarację Woodrowa Wilsona – mówi dr hab. Piotr Szlanta z Instytutu Historycznego UW.
Stowarzyszenie „Res Carpathica”, zajmujące się m.in. dziedzictwem kulturowym i historycznym Karpat, postanowiło upamiętnić, we współpracy ze stroną rumuńską, ważne epizody z naszej historii – bitwę pod Rarańczą, która odbyła się w nocy z 15 na 16 lutego 1918 r. na pograniczu należącej wówczas do Austro-Węgier Bukowiny i przynależnej do Rosji Besarabii, oraz proces legionistów polskich uwięzionych w Syhocie Marmaroskim.
Bez wsparcia wielkich mocarstw trudno byłoby sobie wyobrazić odzyskanie przez Polskę państwowości – powiedział PAP dr hab. Piotr Szlanta z Instytutu Historycznego UW. Zarówno orędzie Wilsona z 8 stycznia, jak i deklaracja wersalska z 3 czerwca 1918 roku stanowiły ważne etapy w złożonym procesie odzyskiwania przez Polskę suwerennego bytu narodowego – dodał.