W 1939 roku Jadwiga Jędrzejowska jako pierwsza z Polek wystąpiła w finale wielkoszlemowego dziś turnieju tenisowego French Open. Po 81 latach jej wyczyn powtórzyła Iga Świątek, a nawet poszła dalej. W sobotę 23-latka z Raszyna zagra o już czwarty singlowy tytuł w Paryżu.
„Co wiesz o Dża… Dżadżwydża Dżendżedżowska? Czy coś o niej słyszałaś w dzieciństwie?” – zapytała dziennikarka „The Times” Agnieszkę Radwańską, która właśnie awansowała do finału Wimbledonu. „Chodzi o Jadwigę Jędrzejowską? – upewniła się polska tenisistka – To pierwsza Polka, która awansowała tutaj do finału”.
Trzy najsłynniejsze polskie tenisistki: Jadwiga Jędrzejowska, Agnieszka Radwańska i Iga Świątek zapraszają do lektury książki o historii polskiego tenisa. Ich radosne twarze (Igi Świątek – znak czasów – przesłonięta maseczką) znalazły się bowiem na okładce najnowszej książki Zbigniewa Chmielewskiego – „Ilustrowanej historii polskiego tenisa”. Znakomitej okładce, imponująco aktualnej.
W 1939 roku Jadwiga Jędrzejowska jako pierwsza z Polek wystąpiła w finale wielkoszlemowego dziś turnieju tenisowego French Open w Paryżu. Po 81 latach, niemal równo w 108. rocznicę urodzin wybitnej poprzedniczki, jej wyczyn powtórzyła Iga Świątek.
Kilkadziesiąt lat temu, przed pojawieniem się Agnieszki Radwańskiej, polski tenis miał zawodniczkę w światowej czołówce i wicemistrzynię Wimbledonu z 1937 roku - Jadwigę Jędrzejowską (Galert), urodzoną 100 lat temu, a dokładnie 15 października 1912 roku. Przyszła na świat tak blisko kortów katowickiego Baildonu, że śmiało mogła napisać w swych wspomnieniach: "Urodziłam się na korcie, niemal z piłką tenisową i rakietą w ręku".