Górnicy z kopalni Piast w Bieruniu przed rozpoczęciem porannej zmiany uczcili w środę 35-lecie trwającego dwa tygodnie podziemnego strajku w tym zakładzie. Organizatorzy obchodów podkreślali potrzebę pamięci o „trudnej i bohaterskiej” historii górniczego oporu.
Przez dwa tygodnie stanu wojennego, 650 metrów pod ziemią, istniała oaza wolności, stworzona przez strajkujących górników kopalni Piast w Bieruniu. Przez 9 dni podobny protest prowadzili górnicy z sąsiedniej kopalni Ziemowit w Lędzinach. Właśnie mija 35 lat od tych wydarzeń.
W Bieruniu na Śląsku w środę odbyły się uroczystości 30. rocznicy rozpoczęcia strajku w kopalni Piast. Był to najdłuższy w powojennym górnictwie podziemny protest. Załoga rozpoczęła go po wprowadzeniu stanu wojennego. Górnicy spędzili pod ziemią dwa tygodnie. Rocznicowe obchody rozpoczęły się rano uroczystą masówką w cechowni kopalni. Kolejnym punktem uroczystości była msza w intencji uczestników protestu w bieruńskim kościele pw. św. Barbary. Obchody zakończyła akademia w Powiatowym Zespole Szkół w Bieruniu.
14 grudnia mija 30 lat od rozpoczęcia najdłuższego w powojennym górnictwie podziemnego strajku, podjętego przez załogę kopalni węgla "Piast" w Bieruniu po wprowadzeniu stanu wojennego. Do końca protestu 650 metrów pod ziemią wytrwało ponad tysiąc górników, którzy spędzili na dole dwa tygodnie.
14.12.2010. Katowice (PAP) - Bez okazjonalnych obchodów minęła we wtorek w kopalni Piast w Bieruniu 29. rocznica rozpoczęcia najdłuższego podziemnego strajku w powojennej historii górnictwa. Kopalniana Solidarność planuje uroczystości za rok, kiedy przypadnie okrągła, 30. rocznica protestu.