Józef Franczak „Laluś” cieszył się autentycznym zaufaniem społecznym. Funkcjonariusze bezpieki przyznawali w dokumentach, że przez ponad dekadę pomagało mu ok. 200 osób – mówi PAP Marcin Krzysztofik, historyk, zastępca Oddziałowego Archiwum IPN w Lublinie.