Senacka komisja kultury i środków przekazu zarekomendowała w czwartek senatorom przyjęcie bez poprawek ustawy, która powołuje Radę Mediów Narodowych (RMN). Senator PO Barbara Borys-Damięcka chce odrzucenia ustawy w całości.
Utworzenie Rady Mediów Narodowych, która ma powoływać zarządy i rady nadzorcze TVP, Polskiego Radia i PAP, zakłada "pomostowa" ustawa medialna, którą Sejm uchwalił w środę wieczorem. W czwartek ustawą zajmie się Senat.
Na rozpoczynającym się w czwartek posiedzeniu Senat zajmie się najprawdopodobniej ustawą o Radzie Mediów Narodowych, która nazywana jest również "ustawą pomostową". Izba ma też powołać dwóch z dziewięciu członków Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji powinna - jak teraz - liczyć 5 członków, a nie 3, jak zaproponowano w pierwotnej wersji projektu ustawy o Radzie Mediów Narodowych - zdecydowała we wtorek sejmowa komisja kultury, która pracowała nad projektem. Teraz projekt trafi do drugiego czytania.
Sejm nie zgodził się w piątek na odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu ustawy o Radzie Mediów Narodowych. O odrzucenie wnioskowały kluby PO i PSL, opowiedziały się za tym także kluby Kukiz'15 i Nowoczesnej. Dalsze prace nad projektem poparli posłowie PiS.
Posłowie sejmowej podkomisji zaproponowali w czwartek wykreślenie Polskiej Agencji Prasowej z projektu ustawy o mediach narodowych. Wniosek w tej sprawie zgłosiła wiceprzewodnicząca Komisji Kultury i Środków Przekazu Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO).
Szczegółowe wymienienie w projekcie ustawy o mediach narodowych 16 oddziałów terenowych TVP oraz minimum 5 proc. produkcji regionalnej w programach ogólnopolskich TVP, poparła w czwartek podkomisja ds. ustawy medialnej. Inne zaproponowane zmiany dotyczyły m.in. Rady Mediów Narodowych.
Składkę audiowizualną jako pierwszą omawiała w środę podkomisja ds. dużej ustawy medialnej. Jak uzasadniła szefowa podkomisji Elżbieta Kruk (PiS), z projektem dot. składki są bowiem "pewne problemy", które mogą wymagać dłuższych prac.
Skrajne opinie padały podczas wysłuchania publicznego dotyczących tzw. dużej ustawy medialnej. Zdaniem jednych projekt zawiera niekonstytucyjne zapisy i robi z mediów publicznych łup jednej opcji. Inni oceniali, że nie idzie on dość daleko ws. dekomunizacji i roli wartości chrześcijańskich.
Rozważamy i nie jest wykluczone, że obniżymy składkę audiowizualną z 15 zł do ok. 12 zł - powiedział w poniedziałek w Toruniu pełnomocnik rządu ds. reformy mediów Krzysztof Czabański. We wtorek ma się odbyć wysłuchanie publiczne dot. projektu tzw. dużej ustawy medialnej.