Portugalskie i hiszpańskie media komentując piątkową wizytę Angeli Merkel w niemieckim hitlerowskim obozie zagłady Auschwitz wskazują, że wydarzenie to jest odpowiedzią kanclerz Niemiec na negowanie w jej kraju win z okresu II wojny światowej.
Po polskiej reakcji na nieścisłości historyczne w serialu „Iwan Groźny z Treblinki” Netflix obiecał dodanie do produkcji wyjaśnienia dotyczącego tego, kto jest odpowiedzialny za obozy zagłady – odnotowują amerykańskie i brytyjskie media.
Redaktor naczelny portugalskiego dziennika „A Voz” Pedro Correia Marques, pomimo nacisków zewnętrznych i wewnętrznych, intensywnie opisywał przebieg Powstania Warszawskiego w 1944 r. Po jego klęsce przestrzegał przed „zbliżającą się okupacją sowiecką”, apelując do aliantów o wypełnienie swych sojuszniczych zobowiązań wobec Polski.
Postać rotmistrza Witolda Pileckiego i jego raporty o tym, co naprawdę działo się w niemieckim obozie zagłady Auschwitz, były tematem popularnej audycji publicznego radia kanadyjskiego CBC Radio One.
Francuskie media w sobotę wspominają wybuch drugiej wojny światowej, przede wszystkim omawiając polskie żądania w sprawie odszkodowań od Niemiec za straty poniesione w latach 1939-45 z powodu zniszczeń i rabunków.
Hiszpański dziennik „El Mundo” przypomina w sobotę okoliczności wybuchu II wojny światowej w 1939 roku, podkreślając, że odmieniła ona losy świata, w tym Polski, która przez pół wieku doświadczyła dwóch totalitaryzmów – nazistowskiego i komunistycznego.
Premier Mateusz Morawiecki w artykule dla niemieckiego dziennika „Die Welt” pisze, że druga wojna światowa mogła się zakończyć w kilka miesięcy. Francja i Wielka Brytania powinny były otworzyć front zachodni we wrześniu 1939 roku – ocenił szef polskiego rządu.
"Wraz z wejściem w życie nowego prawa odmawiającego polskiego udziału w nazistowskich okropnościach wiele osób obawia się narastającego antysemityzmu" - napisał w niedzielę w "The Observer" korespondent gazety w Polsce Christian Davies.
Liberalny brytyjski tygodnik "The Economist" skrytykował w czwartek nowelizację ustawy o IPN, pisząc, że "rządzące Prawo i Sprawiedliwość chce przepisać historię na nowo, tak aby Polacy byli jedynie ofiarami - nigdy sprawcami".