Choć pierwszy bank powstał w XII wieku w Wenecji, rozwój tej instytucji wiąże się z rewolucją przemysłową. A wraz z rozwojem rozpowszechniły się napady na tak kuszące składnice pieniędzy i drogocenności. Pierwszy zanotowany przez źródła klasyczny napad z bronią w ręku odbył się 15 grudnia 1863 roku w podbostońskim Malden. Nieznany sprawca w biały dzień wpadł do banku, za-strzelił syna jego właściciela, a następnie uciekł, zabierając 5 tys. dolarów. Nigdy nie został złapany. O skokach na banki i sposobach chronienia się przed nimi pisze dr Zuzanna Grębecka.
Wobec odzyskanej niepodległości priorytetem dla państwa polskiego była walka ze społeczno-gospodarczym zacofaniem. Wszechobecne ubóstwo stanowiło doskonałe podglebie dla rozwoju złodziejstwa i innych rodzajów przestępczości. Jednak mylny byłby pogląd, że korzenie polskiej aktywności kasiarskiej wywodzą się z biedy. Kasiarze stanowili prawdziwą elitę złodziejskiego półświatka. By zostać jednym z nich, trzeba było być majętnym człowiekiem. Jeśli wierzyć dokumentom Policji Państwowej, była to najbardziej niebezpieczna grupa przestępców. Pisze o nich Celestyna Kalińska.
Papierowy pieniądz – dużo starszy niż zwykło się powszechnie uważać, ale długo torujący sobie drogę do naszych portfeli – został wynaleziony w czasach pokoju, ale do jego upowszechnienia w dużej mierze przyczyniły się wojny. Jak mało co świadczy o potędze ludzkiej wyobraźni. No bo jak można uznawać wysoką wartość czegoś tak pospolitego jak papier? O tym, jak świat nauczył się korzystać z banknotów i co czeka ten środek płatniczy w przyszłości pisze Marcin Czajkowski.
Informacje o Janie Długoszu, życiorys największego polskiego kronikarza, miejsca związane z jego życiem i twórczością, galeria zdjęć oraz wiele innych interesujących informacji i ciekawostek - to wszystko można znaleźć na portalu edukacyjnym www.jandlugosz.edu.pl
Co łączy tak odległe od siebie w czasie postacie jak Ksenofont, Wallenstein, Bob Denard, żołnierze Legii Cudzoziemskiej czy ludzie z Blackwater (dziś Academi)? Wszyscy byli lub są najemnikami gotowymi walczyć za pieniądze. Według nieprzychylnego im stereotypu, interesują ich wyłącznie pieniądze. Cele wojny, narodowość, wyznanie czy osobowość chlebodawcy nie mają znaczenia − liczy się tylko to, czy jest on wypłacalny.
Trwa polsko-rosyjski spór wokół planów rozbiórki pomnika w Pieniężnie upamiętniającego gen. Iwana Czerniachowskiego, dowódcy 3. Frontu Białoruskiego. Przy okazji znowu ujawniły się diametralne różnice w postrzeganiu historii w obu krajach.
Odwrót Litwinów z pola bitwy pod Grunwaldem był zamierzonym fortelem, mającym doprowadzić do zamieszania w armii wroga - twierdzi szwedzki historyk Sven Ekdahl w artykule, zamieszczonym w lipcowym numerze „Mówią Wieki”. O przebiegu bitwy mówi PAP redaktor naczelny pisma, prof. Michał Kopczyński.