Nigdy nie zmieni się zaangażowanie USA na rzecz bezpieczeństwa i obrony Europy. NATO jest silne jak nigdy dotąd - oświadczył w sobotę amerykański prezydent Barack Obama na konferencji prasowej na zakończenie szczytu NATO w Warszawie.
Polska wychodzi ze szczytu NATO w Warszawie nie tylko wzmocniona, ale z rzeczywistymi możliwościami obrony i odstraszania; dotyczy to całego Sojusz zarówno na flance wschodniej, jak i południowej - powiedział w sobotę szef MON Antoni Macierewicz.
Szczyt w Warszawie pokazał jedność NATO, co torpeduje politykę Moskwy, zmierzającą do dyskredytacji i dzielenia państw członkowskich i UE - ocenia w rozmowie z PAP wieloletni dyplomata i b. ambasador Polski przy NATO Jerzy M. Nowak.
Po raz pierwszy od 1989 roku NATO uznało, że Rosja może być zagrożeniem, przed którym należy skutecznie się bronić - ocenił decyzje Sojuszu o wzmocnieniu wschodniej flanki dr Marcin Zaborowski z Center for European Policy Analysis (CEPA).
Wysunięta wzmocniona obecność na wschodniej flance to tylko część podejmowanych przez NATO środków odstraszania – powiedział PAP naczelny dowódca sojuszniczych sił w Europie gen. Curtis Scaparrotti, który stoi również na czele amerykańskiego dowództwa w Europie.
Relacje pomiędzy NATO a Rosją nie są partnerskie, ale nie jest to też zimna wojna - ocenił sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg. Jak poinformował, obradujący w Warszawie przywódcy państw NATO rozmawiali o stosunkach z Rosją na kolacji w piątek.
Były prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow ocenił, że NATO zaczęło przygotowywać się do zmiany zimnej wojny w "gorącą". Zarzucił Sojuszowi Północnoatlantyckiemu, że jedynie mówi o obronie, podczas gdy w rzeczywistości przygotowuje się do działań ofensywnych.
Obradujący w Warszawie szczyt NATO potwierdził w piątek decyzję o wzmocnieniu obecności wojskowej na wschodniej flance i wysłaniu do Polski i państw bałtyckich wielonarodowych oddziałów wojskowych. Tego dnia NATO i UE podpisały też deklarację o wzmocnieniu wzajemnej współpracy.
Tablicę poświęconą płk. Ryszardowi Kuklińskiemu odsłonięto w piątek w Lublinie. Dla organizatorów upamiętnienie Kuklińskiego, nazywanego pierwszym polskim oficerem w NATO, ma szczególne znaczenie w kontekście trwającego szczytu NATO w Warszawie.
Przywódcy państw NATO podjęli w piątek decyzję o wzmocnieniu wschodniej flanki Sojuszu poprzez rozmieszczenie czterech batalionów liczących po ok. 1000 żołnierzy w Polsce i krajach bałtyckich - poinformował sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.