W klimacie PRL utrzymane były atrakcje przygotowane przez Polską Agencję Prasową na Noc Muzeów. We wnętrzach dawnej drukarni PAP można było spróbować waty cukrowej i wody sodowej z saturatora, obejrzeć archiwalne fotografie na wystawie "25 lat polskich przemian".
W klimacie PRL utrzymane były atrakcje przygotowane przez Polską Agencję Prasową na Noc Muzeów. We wnętrzach dawnej drukarni PAP można było spróbować waty cukrowej i wody sodowej z saturatora, obejrzeć archiwalne fotografie na wystawie "25 lat polskich przemian".
Realia życia codziennego w Polsce w latach 80. XX w., drogę opozycji do zwycięskich dla „Solidarności” wyborów czerwcowych oraz działalność konspiracyjną opozycji, polegającą na drukowaniu wydawnictw i ulotek tzw. drugiego obiegu – przybliżyły w piątek w stolicy atrakcje zorganizowane przez Muzeum Historii Polski w związku z Nocą Muzeów.
W grunwaldzkim muzeum otwarto w sobotę wystawę prezentującą narzędzia średniowiecznych tortur m.in. nabijane gwoździami fotele, czy maski do pojenia wodą. Noc muzeów przebiegała tu pod hasłem walki dobra ze złem. Brali w niej udział rycerze, czarownice i wilkołaki.
Performance teatralny, instalacje artystyczne, projekcie filmów, wystawa „Warszawa, Warsze”, wykłady i warsztaty rodzinne przybliżające żydowską Warszawę i jej mieszkańców przygotowało Muzeum Historii Żydów Polskich dla gości tegorocznej Nocy Muzeów w Warszawie.
Kilkusetosobowe kolejki chętnych do obejrzenia w ramach Nocy Muzeów ustawiły się w sobotni wieczór przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów i Belwederem. W siedzibie rządu zwiedzający mogli zobaczyć m.in. gabinet premiera Donalda Tuska, a w Belwederze Muzeum Józefa Piłsudskiego.
Wystawa „Od Monte Cassino do Linii Gotów”, przygotowana w związku z 70. rocznicą walk 2 KP pod Monte Cassino, ekspozycje o przedwojennej Warszawie oraz edukacyjne gry planszowe – czekały w piątek w stolicy na pasjonatów historii uczestniczących w Nocy Muzeów.