Papież Franciszek życzył w Nowy Rok wszystkim pokoju. Podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański w obchodzony w sobotę po raz 55. Światowy Dzień Pokoju apelował o szacunek dla najsłabszych, krzewienie sprawiedliwości i o odwagę przebaczania.
Papież Franciszek zaapelował do młodzieży, by uczestniczyła w budowie “braterstwa, solidarności i jedności” i nie bała się stawiać ważnych pytań na temat przyszłości planety. Słowa te skierował do uczestników 44. Europejskiego Spotkania Młodych, zorganizowanego przez Wspólnotę z Taize.
Papież Franciszek w świątecznym orędziu powiedział, że konflikty i napięcia na świecie nigdy się nie kończą, a ludzie tak są do nich przyzwyczajeni, że ogromne tragedie są pomijane milczeniem. „Grozi nam, że nie usłyszymy krzyku bólu i rozpaczy wielu naszych braci i sióstr” - mówił.
Papież Franciszek powiedział, że modli się o to, aby Boże Narodzenie „przyniosło na Ziemię więcej wielkoduszności i solidarności”, ale „tej prawdziwej, praktycznej i stałej, nie tylko słowa”. Wspomniał swoje święta w domu dziadków w rodzinnej Argentynie, gdzie jego babcia robiła setki włoskich pierożków.
Nastrój radosnej, spontanicznej zabawy panował w niedzielę w Watykanie, gdzie papież Franciszek spotkał się z dziećmi, podopiecznymi tamtejszej przychodni św. Marty dla rodzin ubogich i potrzebujących. Spotkanie odbyło się dwa dni po 85 urodzinach papieża.
Smutek budzą podziały na tle mszy trydenckiej – stwierdza Watykan, publikując w sobotę odpowiedzi na zgłoszone wątpliwości dotyczące niedawnego dokumentu papieża Franciszka w sprawie liturgii odprawianej według przedsoborowego Mszału Rzymskiego z 1962 roku.
„Zwodnicze jest przekonanie, że Ewangelia to jedno, a życie to drugie”; trzeba się od tego uwolnić – powiedział papież Franciszek wiernym w przypadającą w środę uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Apelował, by wyrwać się z obojętności wobec losu migrantów.
Papież Franciszek, przebywający w Grecji, po wizycie na wyspie Lesbos i spotkaniu z uchodźcami w niedzielę, odprawił po powrocie do Aten mszę św. Uczestniczyło w niej około 1000 osób. Kierował do nich słowa otuchy podkreślając, iż nie należy obawiać się tego, że jest się małym i nielicznym.