Ulicami Białegostoku przeszła w piątek wielka parada, która była głównym punktem obchodów jubileuszu 500-lecia województwa podlaskiego. Zakończył ją koncert zespołów z regionu; gościem uroczystości był prezydent Bronisław Komorowski. Parada, w której wzięli udział m.in. samorządowcy z kilkudziesięciu gmin województwa, zespoły folklorystyczne czy grupy rekonstrukcyjne, zaczynała się w okolicach kościoła św. Rocha, zaś kończyła - przy Rynku Kościuszki, gdzie odbył się koncert.
Samorząd województwa podlaskiego świętuje 500-lecie województwa. W obchodach weźmie udział prezydent Bronisław Komorowski. W piątek ulicami Białegostoku przejdzie wielka parada z udziałem samorządowców, zespołów ludowych, grup rekonstrukcyjnych. Zdaniem prof. Adama Dobrońskiego, białostockiego historyka, pod którego redakcją powstała pierwsza monografia obecnego województwa, jubileusz powinien służyć regionalnej integracji, choć nie wszyscy jego mieszkańcy mogą czuć się Podlasianami w sensie historycznym.
Ponad 2,5 tys. osób będzie uczestniczyło w paradzie, która w przyszły piątek przejdzie ulicami Białegostoku z okazji obchodów 500-lecia województwa podlaskiego - poinformowali w środę organizatorzy. Parada jest okazją do zaprezentowania się wszystkich gmin z województwa, a także okazją do integracji środowisk twórczych z całego regionu - powiedział na konferencji prasowej w Białymstoku członek zarządu województwa podlaskiego oraz pomysłodawca wydarzenia Jacek Piorunek. Dodał, że to pierwsze tego typu wydarzenie w województwie.
Życzenia urodzaju gospodarzom, a pannom i kawalerom zmiany stanu cywilnego, wyśpiewywali niegdyś w Wielkanoc mężczyźni zebrani w tzw. kompanie wołoczebne, które można było spotkać we wsiach północno-wschodniej Polski. Wielkanocny zwyczaj, zwany "kolędowaniem z konopielką", to tradycja składania życzeń gospodarskich, związanych z rozpoczęciem nowego roku agrarnego. Stara się ją teraz wskrzesić ośrodek kultury w Knyszynie (Podlaskie).
Negatywy, slajdy, a także osobiste rzeczy jednego z najbardziej znanych i cenionych, nie tylko w Podlaskiem, fotografików - Wiktora Wołkowa, znajdą się w kolekcji Muzeum Podlaskiego w Białymstoku. Zainaugurowano ją w środę, w pierwszą rocznicę śmierci artysty.
Mniejszość białoruska w Polsce obchodziła w niedzielę w Białymstoku przypadającą w poniedziałek 95. rocznicę proklamowania niezależnej Białoruskiej Republiki Ludowej. To data świętowana przez białoruską opozycję. Od lat tę rocznicę obchodzą Białorusini w Polsce.
Pion śledczy IPN w Białymstoku umorzył śledztwo dotyczące mordu dwudziestu kobiet pochodzenia żydowskiego w Bzurach k. Szczuczyna (Podlaskie) w 1941 roku. Nie udało się bowiem ustalić innych sprawców, którzy po wojnie nie byli za tę zbrodnię osądzeni. Zbrodnia miała miejsce w sierpniu 1941 roku. Grupa młodych kobiet, w wieku 15-30 lat, została zabrana z getta w Szczuczynie do prac polowych i ogrodniczych w majątku w Bzurach. Do getta już nie wróciły. Zostały zamordowane przez grupę mężczyzn.
9 lutego 1918 r. w Brześciu nad Bugiem państwa centralne podpisały traktat pokojowy z Ukraińską Republiką Ludową (URL), włączając do niej Chełmszczyznę i część Podlasia. Tajna klauzula układu przewidywała przekazanie państwu ukraińskiemu części Galicji i Bukowiny.
Przywódca powstania styczniowego na terytorium dzisiejszej Białorusi Konstanty „Kastuś” Kalinowski, który urodził się 175 lat temu, wciąż jest na Białorusi postacią wywołującą emocje. Środowiska niezależne uważają go za bohatera, a władze ignorują.