– W tamtym momencie takie było moje nastawienie. Rozpaczliwe, ale zdecydowane. Jasne. I uczestniczyłam w powstaniu – opowiedziała PAP 101-letnia sanitariuszka II Obwodu Żoliborz („Żywiciel”) Warszawskiego Okręgu Armii Krajowej.
Mieszkańcy stolicy przeszli we wtorek wieczorem ulicami Woli w Marszu Pamięci, by oddać hołd cywilnym ofiarom zbrodni popełnionych przez Niemców i ich kolaborantów w czasie rzezi tej dzielnicy dokonanej między 5 a 7 sierpnia 1944 r.
Minister stanu w rządzie Niemiec Wolfram Weimer swój wpis, zamieszczony na Instagramie w rocznicę wybuchu powstania warszawskiego, zilustrował propagandowym zdjęciem SS z powstania w getcie warszawskim. Powinien przeprosić Polaków i Żydów – ocenił dziennik „Tageszeitung” („TAZ”).
5 sierpnia 1944 r. AK wyzwoliła niemiecki obóz koncentracyjny KL Warschau, tzw. Gęsiówkę. Po 81 latach upamiętniono jego zdobywców z powstańczego Batalionu „Zośka”, którzy uwolnili wówczas 348 Żydów.
Plany Armii Krajowej zakładały zajęcie całej Warszawy. Wyznaczano punkty, które powinny zostać zdobyte, aby powstańcy mogli przejąć kontrolę nad miastem. Rozproszenie powstańców po Godzinie „W” sprawiło, że żadnego z ważnych celów nie zdobyto – powiedział PAP Sebastian Pawlina, historyk z Muzeum Historii Polski.
Koncert „Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki” w 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego odbył się w piątek wieczorem na placu Piłsudskiego. Na scenie obok profesjonalnego chóru pod kierownictwem Jana Stokłosy wystąpił również Chór Warszawiaków.
Warszawa była jedyną stolicą, która podczas II wojny światowej była widownią dwóch powstań - Powstania w Getcie w kwietniu 1943 r. oraz Powstania Warszawskiego w sierpniu i wrześniu 1944 r. – powiedział w piątek wieczorem kierownik ambasady RP w Berlinie Jan Tombiński podczas uroczystości przed budynkiem przedstawicielstwa, przy głównym bulwarze stolicy Niemiec Unter den Linden.
Pamiętajcie o nas, kiedy my odejdziemy. Pamiętajcie, o co żeśmy walczyli. I bardzo was proszę, przestańmy się kłócić o głupstwa, nieważne jaka partia, najważniejszą partią jest Polska – powiedziała uczestniczka powstania Wanda Traczyk-Stawska podczas uroczystości przy pomniku „Polegli Niepokonani”.