O zrekonstruowaną osadę neolityczną z okresu neolitu z dwoma długimi chatami wzbogaciło się Muzeum Archeologiczne w Biskupinie (Kujawsko-Pomorskie). Zwiedzający mogą zobaczyć, jak żyli pierwsi rolnicy zamieszkujący Ziemię Pałucką przed sześcioma tysiącami lat.
19. Festyn Archeologiczny pod hasłem "Archeolog - zawód czy przygoda?" rozpoczął się w sobotę na terenie muzeum i skansenu archeologicznego w Biskupinie. Przez tydzień zwiedzający będą mogli spróbować własnych sił w badaniach archeologicznych.
19. Festyn Archeologiczny w Biskupinie odbędzie się w tym roku pod hasłem "Archeolog - zawód czy przygoda?". Przez tydzień zwiedzający będą mogli spróbować własnych sił w wykopaliskach i badaniach archeologicznych. "Podczas tegorocznej edycji każdy z naszych gości będzie miał szansę, by poczuć się odkrywcą. Chcemy w ten sposób przełamać stereotyp, że archeolog, to ktoś leżący plackiem na ziemi ze szpatułką w dłoni odkopujący powoli skamieliny" - podkreślił Wiesław Zajączkowski, dyrektor muzeum i skansenu w Biskupinie.
Budowa repliki osady z okresu neolitu prowadzona jest na terenie skansenu archeologicznego w Biskupinie. Zabudowania powstaną w miejscu, gdzie podobna wioska istniała około 6 tys. lat temu. Na terenie osady odtworzone będą tzw. długie domy, zamieszkiwane w okresie neolitu przez kilka spokrewnionych ze sobą rodzin. Pierwszy z budynków będzie pełnić funkcję ekspozycyjną, a drugi sali wystawowej z zapleczem technicznym.