Wystawa zabawek, którymi w PRL bawili się mali miłośnicy pociągów, pokaz kolejek w różnej skali oraz przejażdżki kolejką lilipucią to atrakcje święta kolejarzy w Obornikach (Wielkopolskie). Imprezę zorganizowało stowarzyszenie Nadwarciańska Kolej Drezynowa.
Obrazy, meble, filmy, rzeźby i moda – w sumie 360 eksponatów z różnych dziedzin życia i sztuki znalazło się na wystawie „Nowoczesność reglamentowana. Modernizm w PRL” w Muzeum Narodowym w Krakowie. To trzecia z cyklu ekspozycji poświęconych historii polskiej nowoczesności w architekturze i designie.
12 listopada 1948 r. papież Pius XII wyznaczył dotychczasowego biskupa lubelskiego Stefana Wyszyńskiego na arcybiskupa metropolitę warszawsko-gnieźnieńskiego i prymasa Polski. Hierarcha przez trzy dekady swojej działalności wywierał decydujący wpływ na sprawy wewnętrzne polskiego Kościoła i szerzej – życie Polaków w trudnym okresie komunistycznej dyktatury. Jakie były okoliczności tej nominacji i jej konsekwencje?
Uchwała Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego w sprawie sędziów wojskowych stanu wojennego jest decyzją przełomową. Ci bezkarni dotychczas ludzie stają się równi wobec prawa i poniosą konsekwencje za swoje bezprawne działania - powiedział PAP prezes IPN dr Karol Nawrocki.
Brak odpowiedzialności dyscyplinarnej i karnej sędziego za wydane orzeczenie nie obejmuje sytuacji wyjątkowych, np. zbrodni sądowej - to jedna z konkluzji uchwały podjętej we wtorek przez całą Izbę Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego.
Skutkiem decyzji Sądu Najwyższego jest uznanie, że istnieje pojęcie zbrodni sądowej i możliwe jest prowadzenie postępowań karnych w sprawach sędziów wydających wyroki w okresie PRL – powiedział PAP prokurator Andrzej Pozorski, odnosząc się do wtorkowego orzeczenia SN.
W nocy z 12 na 13 sierpnia 1957 roku na ulice Łodzi nie wyjechały tramwaje, które stanowiły wówczas większość pojazdów miejskiego transportu publicznego. Tramwajarze domagali się m.in. podwyżek płac i lepszych warunków pracy. Komunistyczne władze brutalnie stłumiły strajk wysyłając do zajezdni oddziały ZOMO – przypomina w rozmowie z PAP łódzki historyk i dziennikarz Zbigniew Natkański.
50 lat temu, 10–12 sierpnia 1973 r., do Wolsztyna zjechali harleyowcy z całej Europy. „Z perspektywy 50 lat zjazd ten oceniany jest przez historyków jako przełom społeczny i kulturowy. Ale wtedy tak o tym nie myśleliśmy, jako młodzi ludzie chcieliśmy być wolni” – powiedział PAP Wojciech Echilczuk, organizator zjazdu.
W ostatnich latach 1 sierpnia ma rangę równą świętom narodowym. Jednak przez dziesięciolecia symboliczna godzina „W” była umniejszana. Wysiłek Armii Krajowej był nazywany „oszustwem i fałszem”. Kłam tym twierdzeniom zadawały tłumy gromadzące się co roku przy mogiłach powstańców.