Cenzura w PRL była wszechogarniająca, obejmowała wszystko. Miała pomóc w kreowaniu pewnego pozytywnego obrazu państwa w sensie politycznym, cywilizacyjnym, ekonomicznym, upowszechniać go i nie dopuścić do podważania - ocenił historyk prof. Andrzej Friszke.
Wyrok w procesie Grudnia 1970 r. na Wybrzeżu wobec byłego wicepremiera Stanisława Kociołka i dwóch wojskowych jest bardzo niesprawiedliwy - uważa prof. Andrzej Friszke z Instytutu Studiów Politycznych PAN, członek Rady IPN.
Koncentrowanie się na materiałach UB i SB z pominięciem innych źródeł, a także nadmierne eksponowanie roli służb bezpieczeństwa w stosunku do partii komunistycznej zarzucają niektórzy historycy dorobkowi historiograficznemu Instytutu Pamięci Narodowej w jego pierwszym dziesięcioleciu.