Słomiany Judosz prowadzony przez halabardników przeszedł w Wielką Sobotę ulicami Skoczowa na Śląsku Cieszyńskim. Towarzyszyli im mieszkańcy, w tym dzieci z kołatkami, których dźwięk wypędza z miasta zło. Obrzęd zwieńczyło spalenie kukły.
Słomiany Judosz w eskorcie halabardników przeszedł w Wielką Sobotę ulicami Skoczowa. Towarzyszyli im mieszkańcy, w tym dzieci z kołatkami, których dźwięk wypędza z miasta zło. Obrzęd zwieńczyło spalenie słomianej kukły, co ma zapewnić miastu pomyślność.
Słomiany Judosz w Wielką Sobotę przeszedł w eskorcie halabardników ulicami Skoczowa na Śląsku Cieszyńskim. Za nimi szli mieszkańcy, w tym dzieci z kołatkami, których dźwięk przepędza zło. Obrzęd zwieńczyło spalenie słomianej kukły, co zapewni miastu pomyślność.
Słomiany Judosz w Wielką Sobotę przeszedł w eskorcie halabardników ulicami Skoczowa. Za nimi podążali mieszkańcy, w tym dzieci z kołatkami, których dźwięk ma wypędzić zło. Barwny obrzęd zwieńczyło spalenie słomianej kukły, co ma zapewnić miastu pomyślność.
Strażacy przebrani za halabardników poprowadzili w Wielki Piątek ulicami Skoczowa (Śląskie) słomianego Judosza. Za nimi podążały dzieci z kołatkami, których dźwięk ma wypędzać z miasta zło. Obrzęd zostanie powtórzony w Wielką Sobotę, a kukła zostanie spalona.