40 lat temu, w sierpniu 1980 r., na Wybrzeżu wybuchły strajki, których efekty okazały się przełomowe dla losów Polski i tej części Europy. „Dyscyplinarne” zwolnienie Anny Walentynowicz, suwnicowej ze Stoczni Gdańskiej im. Lenina, doprowadziło do powstania największego ruchu społecznego w polskiej historii. Jego rzeczywistym celem nie było wyłącznie dążenie do poprawy warunków pracy, lecz również przebudowa systemu PRL i zorganizowanie społeczeństwa niezależnego od instytucji totalitarnych.
Na wystawie „Rysunkowa, żartobliwa kronika XL-lecia Solidarności Jacka Frankowskiego - Franka” w galerii przy schodach ruchomych Trasy W-Z zaprezentowano 24 plansze z pracami autorstwa ilustratora i karykaturzysty. Ekspozycja czynna będzie do 13 września.
Od 26 sierpnia otwarta będzie multimedialna wystawa „Zajezdnia strajkuje” przygotowana w Centrum Historii Zajezdnia - miejscu, w którym dokładnie przed 40 laty rozpoczęli swój strajk kierowcy MPK we Wrocławiu. W ramach jubileuszu zaplanowano też inne wydarzenia.
Dzisiejsza Polska wzięła się z Solidarności – ze związku zawodowego Solidarność i tego pragnienia solidarności, którą ówczesny związek, który wyrażał nasze aspiracje niepodległościowe, niósł ze sobą – mówił we wtorek premier Mateusz Morawiecki.
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Jarosław Szarek wręczył w niedzielę w Stalowej Woli (Podkarpackie) Krzyże Wolności i Solidarności dwudziestu działaczom opozycji antykomunistycznej z Regionu Ziemia Sandomierska NSZZ „Solidarność”.
Politycy i samorządowcy wspominają zmarłego w sobotę nad ranem Henryka Wujca. O działaczu opozycji demokratycznej i polityku piszą m.in. wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński oraz prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Henryka Wujca zapamiętam z walki o prawa pracowników Ursusa i działalności w KOR. Stał po stronie zwykłych ludzi, obywateli, robotników, którzy w starciu z machiną totalitarnego państwa byli często bezradni. Niech spoczywa w pokoju - napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.