„Stoczniowcy Gdyni, Stoczniowcy Gdańska / Idźcie do domów, skończona walka / Świat się dowiedział, nic nie powiedział” – można usłyszeć w „Balladzie o Janku Wiśniewskim”, stanowiącej gorzkie podsumowanie Grudnia ’70. Minęło kolejnych jedenaście lat i władza ludowa znów zdecydowała się na strzelanie do protestujących robotników.
To na polu poczucia elementarnej sprawiedliwości rozgrywa się ostateczne rozliczenie z przeszłością; pamięć o bohaterach walki o wolną Polskę nie może zginąć – mówił w środę metropolita katowicki abp Wiktor Skworc w 39. rocznicę pacyfikacji kopalni Wujek.
Wolna Polska nigdy nie zapomni o krwawej pacyfikacji strajku w kopalni Wujek, nigdy nie wygaśnie nasza wdzięczna pamięć i hołd składany bohaterom z Wujka; wypełnimy ich patriotyczny testament, a słowo „solidarność” będzie dla nas inspirującym przesłaniem – podkreślił prezydent Andrzej Duda.
Chylimy dziś czoła i dziękujemy, że tamta krew wytyczyła drogę do solidarności, wolności, do niepodległej Rzeczypospolitej – powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki przed pomnikiem upamiętniającym górników poległych na początku stanu wojennego w kopalni Wujek w Katowicach.
Imiona i nazwiska górników z kopalni „Wujek”, którzy zginęli w obronie wolności i Solidarności w 1981 roku powinny zostać wyryte złotymi zgłoskami w historii Polski; tamta ofiara wytyczyła drogę do triumfu Solidarności i niepodległej Rzeczypospolitej - oświadczył w środę premier Mateusz Morawiecki.
W najbliższą środę minie 39. rocznica pacyfikacji katowickiej kopalni Wujek - największej tragedii stanu wojennego. 16 grudnia 1981 r. od milicyjnych kul zginęło tam dziewięciu protestujących górników, a kilkudziesięciu zostało rannych.
Mam nadzieję, że w najbliższym czasie zostaną wyciągnięte konsekwencje wobec biorących udział w masakrach 1970 r., a także odpowiedzialnych za wprowadzenie stanu wojennego i zbrodnie wówczas popełnione – powiedział marszałek senior i wiceprzewodniczący PiS Antoni Macierewicz.
Na fasadzie Pałacu Prezydenckiego została wyświetlona iluminacja w hołdzie ofiarom stanu wojennego, a w jednym z okien zapalone Światło Wolności - przekazała w niedzielę wieczorem Kancelaria Prezydenta.
Władze komunistyczne wprowadzając w Polsce stan wojenny próbowały ratować siebie i swoją hegemonię nad Polakami – mówił w niedzielę wieczorem w Warszawie prezydent Andrzej Duda. Dokumenty historyczne nie potwierdzają, by Polsce groziła sowiecka interwencja – zaznaczył.