We wtorek na cmentarzu ewangelicko-augsburskim na Rogatce w Kaliszu odbyła się uroczystość pochowania szczątków Stefana Szolc-Rogozińskiego. „Był polskim Indianą Jonesem, patriotą i wielkim naukowcem świata” – powiedział pełnomocnik rządu ds. Polonii i Polaków za granicą Jan Dziedziczak.
Król ludu Mondoli w Kamerunie i pastor Zjednoczonego Kościoła Metodystów w tym kraju dr Ekoka Andrew Molindo gościł w czwartek w kaliskim ratuszu w związku z podsumowaniem Roku Stefana Szolca-Rogozińskiego, kaliskiego podróżnika i badacza Afryki.
Stefan Szolc-Rogoziński był jednym z największych polskich podróżników – mówi PAP Maciej Klósak, który zorganizował wyprawy śladami „polskiego Indiany Jonesa XIX wieku”. Ten podróżnik i etnograf, badacz Afryki, przede wszystkim Kamerunu, urodził się 155 lat temu w Kaliszu.
Polacy mogą równać się z największymi mocarstwami w zakresie badań geograficznych i przyrodniczych – wierzył w to jeden z największych polskich podróżników XIX wieku Stefan Szolc-Rogoziński, który w latach 1882-1883, mimo nieobecności Polski na mapie Europy, zrealizował pierwszą polską ekspedycję badawczą do zachodniej Afryki. W czwartek mija 155. rocznica urodzin polskiego podróżnika, odkrywcy m.in. Kamerunu.
W 130. rocznicę dotarcia Stefana Szolc-Rogozińskiego do Kamerunu i założenia tam pierwszej polskiej osady w Afryce, 31 grudnia wyruszy z Warszawy do tego kraju ekspedycja naukowa śladami tego podróżnika i geografa. Patronat nad wyprawą objęło Muzeum Etnograficzne w Warszawie.