Szef MSZ Niemiec Frank-Walter Steinmeier powiedział w piątek, że Traktat o dobrym sąsiedztwie z 1991 roku był "historycznym kamieniem milowym" w relacjach polsko-niemieckich, porównywalnym z uklęknięciem Willy'ego Brandta przed Pomnikiem Bohaterów Getta.
Nie stać nas na nieufność i wzajemne uprzedzenia - mówił w czwartek w Berlinie prezydent Andrzej Duda na obchodach 25-lecia polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie. Według prezydenta RFN Joachima Gaucka obchody to święto suwerennych sąsiednich państw.
Obecnie przeważa przekonanie, że relacje z Niemcami nie są ani dobre, ani złe - zdanie takie ma 54 proc. badanych; 29 proc. pozytywnie ocenia stosunki polsko-niemieckie, 8 proc. ocenia je negatywnie - wynika z czerwcowego badania CBOS.
Prezydenci Polski i Niemiec, Andrzej Duda i Joachim Gauck, spotkali się w czwartek w Berlinie w związku z obchodami 25. rocznicy podpisania polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie.
17 czerwca 1991 r. w Bonn premier RP Jan K. Bielecki i kanclerz RFN Helmut Kohl podpisali „Traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy”. Wraz z parafowanym siedem miesięcy wcześniej traktatem o granicy na Odrze i Nysie otworzył on nowy rozdział w relacjach między obu państwami.
W sporze o treść uchwały Bundestagu z okazji 25. rocznicy podpisania polsko-niemieckiego traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy klub parlamentarny Zielonych chce zaproponować własny, kompromisowy projekt - podał w piątek "Sueddeutsche Zeitung".
Pełnomocnik rządu Niemiec ds. mniejszości narodowych Hartmut Koschyk skrytykował, ze względu na pominięcie Lecha Wałęsy, w liście do szefa Bundestagu Norberta Lammerta, wystawę "Polacy i Niemcy. Historie dialogu", otwartą w ubiegłym tygodniu w parlamencie RFN.
Trzy unoszące się nad Wisłą balony i 64 specjalnie strojone syreny okrętowe zostaną wykorzystane podczas koncertu niemieckiego artysty Christofa Schlaegera, który 25 czerwca wystąpi w Krakowie.