Rząd jest otwarty na rozmowy z przedstawicielami oświatowych związków zawodowych; przedstawiliśmy oferty; wierzę, że uda się wypracować kompromis; najważniejsi są uczniowie – powiedziała PAP w niedzielę wicepremier Beata Szydło.
Na ten moment nie ma żadnych przesłanek, okoliczności, informacji, które dawałyby powód do rozpatrywania możliwości rezygnacji ze strajku – powiedział szef ZNP Sławomir Broniarz. Wyraził ubolewanie, że rząd nie przedstawił wcześniej związkom materiałów, które będą przedmiotem negocjacji w niedzielę wieczorem.
Mogę dzisiaj tylko apelować o spokój i o to, by nie podnosić poziomu agresji słownej – powiedziała PAP przewodnicząca Forum Związków Zawodowych Dorota Gardias pytana o to, czego spodziewa się po wieczornym spotkaniu ws. sytuacji w oświacie.
Strona rządowa zaproponowała centralom związkowym kolejne spotkanie dotyczące sytuacji w oświacie. Rozmowy mają być kontynuowane w niedzielę o godz. 19 w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” przy ul. Limanowskiego w Warszawie.
Podczas piątkowych rozmów strona rządowa przedstawiała konfrontacyjną ofertę polegającą na radykalnym zwiększeniu pensum (od 25 do 33 proc.), połączoną ze wzrostem średniego (czyli wirtualnego) wynagrodzenia do roku 2023 r. – oceniono we wspólnym komunikacie ZNP i FZZ.
Proponujemy unowocześnienie systemu gwarantującego podwyżki wynagrodzeń w oświacie – powiedziała w piątek wicepremier Beata Szydło. Dodała, że rząd podtrzymuje także wszystkie dotychczasowe propozycje dla nauczycieli.
Możliwości powstrzymania strajku są, ale my jasno określiliśmy stronie rządowej nasze warunki – powiedział w piątek w rozmowie z PAP prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. Przypomniał, że chodzi o 30 proc. wzrost wynagrodzenia rozłożony na dwie raty.
Dla dobra młodych musimy czasem ustępować; walczmy o swoje, ale róbmy to z rozsądkiem, bez czynienia krzywdy tym, dla których zdecydowaliśmy się przyjąć nasze powołanie – zaapelowała w liście otwartym mjr Danuta Szyksznian ps. Sarenka, emerytowana nauczycielka i żołnierz AK.
Blisko 80 proc. ogółu szkół i przedszkoli w Polsce zamierza wziąć udział w strajku, który ma rozpocząć się 8 kwietnia – podaje ZNP. Zgodnie z procedurami, zakładowe organizacje związkowe miały obowiązek poinformować o strajku dyrektorów placówek najpóźniej na pięć dni przed nim.