Po przegranej wojnie Polacy mieliby stać się rzecznikami Węgrów w negocjacjach pokojowych, mówi dr Miklós Mitrovits węgierski historyk, autor książki poświęconej kwestii polskiej na Węgrzech w czasie I wojny światowej. Rozmawiamy z nim o pogmatwanej historii XIX i XX wieku oraz o głębokich korzeniach relacji polsko-węgierskich.
Węgierski naród nie tylko był, ale i będzie – oświadczył prezydent Węgier Janos Ader na uroczystym posiedzeniu parlamentu w czwartek, w 100. rocznicę przyjęcia Traktatu w Trianon, na mocy którego Węgry utraciły dwie trzecie terytorium Królestwa Węgierskiego.
Już w okresie międzywojennym na Węgrzech działali pisarze, myśliciele i politycy, którzy uznali naszych sąsiadów za „mlecznych braci”, z którymi musimy się pogodzić” – powiedział PAP węgierski historyk dr István Kovács.
Ustalenia z Trianon były ciosem dla Węgrów - mówi PAP historyk UW, prof. Jerzy Kochanowski. 95 lat temu, 4 czerwca 1920 roku w Trianon podpisany został traktat pokojowy pomiędzy państwami Ententy i Węgrami, które uznane zostały za sukcesora pokonanych w I wojnie światowej Austro-Węgier. Na mocy traktatu Królestwo Węgierskie utraciło ponad 70 proc. terytorium , około 30 proc. Węgrów znalazło się poza obszarem państwa węgierskiego.