W tym tygodniu władze IPN spotkają się z nowym właścicielem gmachu, w którym Instytut ma siedzibę. Pozostanie w budynku przy ul. Towarowej jest jednak - według szefa IPN Łukasza Kamińskiego - nierealne. O pomoc w sprawie siedziby zwróciła się do premiera Rada IPN.
W najbliższym tygodniu władze IPN spotkają się z nowym właścicielem gmachu przy ul. Towarowej w Warszawie. Prezes Instytutu Łukasz Kamiński ocenił w piątek, że pozostanie w budynku byłoby rozwiązaniem optymalnym, lecz "już nierealnym".
IPN sam przez wiele lat nie zadbał o swoje interesy - w ten sposób do problemu z siedzibą IPN-u odniósł się szef klubu PO Rafał Grupiński. Zaznaczył, że obcięcie budżetu Instytutu na 2012 r. było wnioskiem całej PO, uzgodnionym z Ministerstwem Finansów.
O pomoc w pozyskaniu siedziby dla IPN oraz wyjaśnienie okoliczności zaniedbań związanych z tą sprawą zwróciła się w piątek do premiera Donalda Tuska Rada Instytutu. Ubolewa ona, że urzędy państwowe nie wykazały należytej staranności w tej sprawie.
Ruch S.A. sprzedał budynek w Warszawie będący siedzibą centrali Instytutu Pamięci Narodowej - poinformował PAP we wtorek IPN, który sam nie mógł kupić budynku z powodu cięć budżetowych i braku odpowiedzi resortu finansów na ofertę zakupu go na raty.