Premier Donald Tusk został w sobotę wybrany na szefa Rady Europejskiej. W swoim pierwszym wystąpieniu deklarował budowanie kompromisów, wychodzenie naprzeciwko trosk Wielkiej Brytanii, a także działania pozwalające łączyć dyscyplinę fiskalną i wzrost.
Kaszubskie truskawki oblane do połowy białą, belgijską czekoladą rozdawano w środę w siedzibach KE i PE w Brukseli. Tak podane owoce mają przypominać gościom i pracownikom tych instytucji, że upadek komunizmu zaczął się 4 czerwca 1989 roku w Polsce.
Szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz pogratulował we wtorek Polsce z okazji 25. rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów z 4 czerwca 1989 roku. Podkreślił, że wybory te "wyznaczyły drogę ku zjednoczeniu Europy i rozszerzeniu Unii Europejskiej".
Polska wyrosła na potęgę w regionie, NATO jest nieefektywne, a idea UE - staroświecka - uważa amerykański politolog George Friedman. Sankcje wobec Rosji nazywa żartem. "Pomysł, że Rosja zmieni politykę, bo Ławrow nie będzie mógł pojechać do Disneylandu jest obłąkany" - przekonuje.
Nie straciliśmy 25 lat transformacji od wyborów z 4 czerwca - ocenia marszałek Sejmu Ewa Kopacz. Według niej Polskę stać, by być liderem w UE. "Polacy nie mają powodu, by mieć kompleksy. Przeciwnie. To, że nasz kraj się zmienia, to nie zasługa polityków, ale społeczeństwa" - mówi Kopacz. PAP: Co zapamiętała Pani z 4 czerwca 1989 roku?
Polska ma potencjał polityczny, by sięgać po najwyższe funkcje w UE, jesteśmy liczącym się partnerem - mówi w wywiadzie dla PAP prezydent Bronisław Komorowski. Ocenia, że nie ma sensu rozpoczynać dyskusji o wejściu do strefy euro w czasie kampanii wyborczej.
Europejskiej szansy nikt nam nie dał za darmo, Polacy budowali Europę od pierwszych dni po II wojnie światowej - powiedział premier Donald Tusk, który w czwartek w Elblągu wziął udział w pikniku rodzinnym z okazji 10-lecia wejścia Polski do UE.
Unia Europejska zajmuje ponad 4 mln 200 tys. km2, w jej skład wchodzi 28 państw. Według szacunków Eurostatu ludność Unii przekroczyła w r. 2013 liczbę 507 mln. 1 maja 2004 r. doszło do największego w historii Wspólnoty rozszerzenia o 10 krajów, w tym o Polskę.
Przed rozszerzeniem UE czasem wydawało mi się, że jestem jedynym człowiekiem wierzącym w Polskę - wspomina Guenther Verheugen, w latach 1999-2004 niemiecki komisarz UE ds. rozszerzenia, który odpowiadał za negocjacje akcesyjne krajów przyjętych 10 lat temu do wspólnoty.