Przedstawiciele społeczności żydowskiej we Francji wyrazili w niedzielę niepokój z powodu odrodzenia się przejawów antysemityzmu w tym kraju podczas paryskiej ceremonii ku pamięci deportowanych i ofiar holokaustu w 70 rocznicę tzw. łapanki Vel d'Hiv.
Prezydent Francois Hollande przewodniczył w niedzielę w Paryżu uroczystościom w 70. rocznicę największej deportacji Żydów z Francji podczas II wojny światowej. Francuska policja schwytała wówczas w stolicy 13 tys. Żydów i deportowała do obozów zagłady. Prezydent Hollande podkreślił, że zbrodnia ta "została popełniona we Francji przez Francuzów" i "ani jeden niemiecki żołnierz nie został zmobilizowany do udziału w tej operacji", nazywanej obławą Vel d'Hiv.
W Instytucie Pamięci Narodowej Yad Vashem w Jerozolimie odbyła się w poniedziałek uroczystość upamiętniająca 70. rocznicę łapanki Vel' d'Hiv z 1942 r., w której francuska policja schwytała w Paryżu blisko 13 tys. Żydów, po czym deportowała do obozów zagłady.