Podczas konferencji prasowej pełnomocnicy Filomeny Leszczyńskiej poinformowali we wtorek wieczorem, że wysłali do redakcji tygodnika „New Yorker” list prostujący sformułowania z publikacji poświęconej m.in. procesowi autorów książki „Dalej jest noc”, prof. Jana Grabowskiego i prof. Barbary Engelking.
Wskazany przez Prokuratora Generalnego we wniosku do TK przepis ustawy o IPN utracił moc obowiązującą; skutkowało to koniecznością umorzenia postępowania w tym zakresie – wynika z wyjaśnień udzielonych PAP przez Trybunał Konstytucyjny. Dotyczą one sobotnich zarzutów sformułowanych przez Prokuraturę Krajową.
Trybunał Konstytucyjny zablokował możliwość ścigania komunistycznych zbrodni i przestępstw popełnionych przez funkcjonariuszy reżimu komunistycznego, w efekcie bezkarni pozostaną sprawcy popełnionych w okresie PRL czynów zagrożonych karą do 5 lat pozbawienia wolności – podaje w komunikacie Prokuratura Krajowa.
Prokurator Generalny skierował do Sądu Najwyższego kasację ws. mężczyzny aresztowanego w 1982 r. za roznoszenie niepodległościowych publikacji w zakładzie pracy. Mężczyzna został uniewinniony, sąd odmówił mu jednak wypłaty zadośćuczynienia.
W świetle materiałów, które dziś posiadamy, skarga uchylająca ten nieprawdziwy w treści i przekazie wyrok z sierpnia 2000 r., że Wałęsa nie był agentem SB, wydaje się czymś oczywistym. Będę robił wszystko, żeby do tego doszło – mówi dyrektor Wojskowego Biura Historycznego Sławomir Cenckiewicz.
Przed warszawskim sądem okręgowym rozpoczął się w środę proces autolustracyjny byłego szefa NFOŚiGW Kazimierza Kujdy, któremu prokurator IPN zarzuca kłamstwo w oświadczeniu dot. współpracy z SB. Nie byłem współpracownikiem organów represji PRL; nikogo nie skrzywdziłem - zapewnił Kujda.
Żołnierze Chrystusa i Ordo Iuris skarżą Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych (OMZRiK) za naruszanie dóbr osobistych poprzez rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na ich temat.
Sąd Najwyższy, po skardze nadzwyczajnej Prokuratora Generalnego, uchylił wyrok poznańskiego sądu, który przyznał 20 tys. zł zadośćuczynienia mężczyźnie internowanemu w stanie wojennym na siedem miesięcy za działalność antykomunistyczną.
Samo prawo do wolności naukowej (...) podlega ochronie prawnej, niemniej jednak ochrona ta nie obejmuje takich wypowiedzi, które nie poddają się regule rzetelności - głosi uzasadnienie wyroku ws. przeciw autorom książki „Dalej jest noc” przytaczany przez Redutę Dobrego Imienia.
Niemieckie media odnotowały wyrok krakowskiego sądu w sprawie serialu „Nasze matki, nasi ojcowie”. Portal tygodnika „Spiegel” opublikował komentarz w tej sprawie. Publicysta Jan Puhl pisze, że „bojownik ruchu oporu Zbigniew Radłowski ma chyba rację”, ale „sądy nie powinny decydować o historii”.