Ministerstwo Kultury Federacji Rosyjskiej, powołując się na opinię innych resortów, w tym Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Rozwoju Gospodarczego, uznało za niecelowe przyjmowanie specjalnego rządowego programu upamiętnienia ofiar represji politycznych.
Sąd w Mińsku oddalił w piątek skargę społecznej organizacji Chrześcijańska Unia „Kuropaty” na Prokuraturę Generalną, w której żądano wyburzenia czterech budynków ze strefy ochronnej uroczyska Kuropaty, gdzie spoczywają tysiące ofiar represji stalinowskich.
Po 1989 r. tylko częściowo rozliczono sądownie zbrodnie aparatu władzy PRL. Sądy napiętnowały wprawdzie np. wprowadzenie stanu wojennego czy masakrę robotników w 1970 r., ale nie osądzono wszystkich winnych. Bezkarnych pozostało też wiele zbrodni stalinowskich.
Do 20 tys. osób wzięło udział w Symferopolu w obchodach 70. rocznicy stalinowskich deportacji Tatarów z Krymu. W związku z zakazem demonstracji, wydanym przez rosyjskie władze półwyspu, uroczystości zamiast w centrum odbyły się na przedmieściach.
11 kwietnia 1943 r. radio niemieckie podało informację o odkryciu w Katyniu zbiorowych grobów polskich oficerów. Decyzję o ich rozstrzelaniu wraz z innymi jeńcami polskimi podjęło Biuro Polityczne KC WKP(b) 5 marca 1940 r. W sumie w wyniku tej decyzji zgładzono około 22 tys. obywateli polskich.
Bruno Jasieński to postać niejednoznaczna. Nawet kwestia nazwiska jest w tym przypadku bardzo skomplikowana. Urodził się 1 lipca 1901 roku, jako Wiktor Szyman, syn żydowskiego lekarza z Klimontowa. W wieku siedmiu lat został usynowiony przez Iwana Jasieńskiego. W wieku 19 lat Wiktor Jasieński, poeta futurystyczny, zaczął podpisywać swoje wiersze przybranym imieniem Bruno.
Od piątku na olsztyńskim zamku można oglądać przygotowaną przez kijowski Memoriał wystawę "Wielki Głód 1932-1933 - akt ludobójstwa narodu ukraińskiego". Dzięki staraniom olsztyńskiego Związku Ukraińców w Polsce wystawa nie wróci do Kijowa, a zostanie w regionie. Na wystawę składają się fotografie i kopie dokumentów dotyczące tego wydarzenia, uznawanego przez Ukraińców za jedno z najtragiczniejszych w historii tego kraju.