Burmistrz Drezna Dirk Hilpert na tegorocznych obchodach rocznicy zniszczenia miasta przez aliantów w 1945 roku wspomniał mieszkańców Aleppo w Syrii i miast wschodniej Ukrainy. Jego ocena, że Drezno nie było miastem niewinnym, spotkała się z ostrym protestem.
Prezydent Niemiec Joachim Gauck ostrzegł w piątek podczas obchodów 70. rocznicy zniszczenia Drezna przez alianckie lotnictwo przed próbami relatywizowania niemieckiej winy za zbrodnie wojenne i instrumentalizowaniem niemieckich ofiar II wojny światowej.
W lutym 1945 r. alianckie lotnictwo zbombardowało Drezno, niszcząc niemal doszczętnie miasto wraz z zabytkową starówką. Mit „miasta-ofiary”, pielęgnowany najpierw przez nazistów, a potem przez komunistów, przetrwał mimo wysiłku historyków do dziś.
13 i 14 lutego 1945 roku alianckie lotnictwo dokonało kilku nalotów na Drezno, w których zginęło ponad 20 tys. osób, w większości cywilnych mieszkańców miasta, uchodźców i jeńców wojennych. Wśród historyków nie ma zgody, co do rzeczywistych powodów zbombardowania na tak wielką skalę pozbawionego militarnego znaczenia miasta.
Mieszkańcy Drezna upamiętnili w czwartek ofiary alianckich nalotów na miasto w lutym 1945 roku, w wyniku których śmierć poniosło 25 tys. osób. Skrajna prawica instrumentalizująca rocznicę tragedii zrezygnowała z tradycyjnej manifestacji rocznicowej.