12 sierpnia 2000 r. na Morzu Barentsa zatonął okręt podwodny „Kursk”. Zginęła cała, 118-osobowa załoga. To była osobista katastrofa rządzącego wtedy od kilku miesięcy Władymira Putina: rodziny marynarzy i wielu innych Rosjan zapamiętało mu spóźnioną reakcję, brak empatii i odrzucenie zachodniej pomocy.
Ministerstwo kultury Rosji wydało pozwolenie na dystrybucję filmu „Kursk” Thomasa Vinterberga, opowiadającego o zatonięciu w 2000 roku rosyjskiego okrętu podwodnego Kursk - podała w poniedziałek niezależna telewizja Dożd. Film wejdzie na ekrany kin w czerwcu.
Sztukę "Kursk" Pawła Huellego, w reżyserii Krzysztofa Babickiego, wystawi w sobotę Teatr Miejski w Gdyni pod pokładem "Daru Pomorza". Spektakl nawiązuje do zatonięcia w 2000 r. rosyjskiego atomowego okrętu podwodnego ze118 osobową załogą.
W Rosji odbywają się w środę uroczystości w 15. rocznicę zatonięcia okrętu podwodnego Kursk. Rodziny ofiar tragedii biorą udział w uroczystościach w Kursku. Według przepisów dokumenty na temat katastrofy mogą zostać ujawnione po upływie 30 lat.