Kanadyjska armia poszukuje nowej broni dla stacjonujących w Arktyce oddziałów. Na razie okazuje się jednak, że najlepsze do obrony przed chociażby polarnymi niedźwiedziami są karabiny z czasów I wojny światowej. Jak podała w minionym tygodniu agencja Canadian Press, kanadyjska armia próbuje od lat znaleźć broń, przydatną w północnym klimacie, dla żołnierzy i Rangersów (oddziałów ochotników, którzy patrolują arktyczne obszary Kanady). Chodzi o to, by broń nie zacinała się w niskich temperaturach.