Ponad osiem lat po dokonanych przez skrajnie prawicowego terrorystę zamachach w Oslo i na wyspie Utoya w sobotę w stolicy Norwegii odsłonięto pomnik ku czci 77 zabitych wtedy osób. W ceremonii udział wzięli następca tronu książę Haakon z małżonką i burmistrz Oslo.
Norwegia oddała w piątek hołd 77 ofiarom zamachu dokonanego pięć lat temu przez prawicowego ekstremistę Andersa Behringa Breivika. Premier kraju Erna Solberg powiedziała, że 22 lipca 2011 roku "należy do najciemniejszych dni w historii Norwegii".