W Topografii Terroru w Berlinie - jednym z najbardziej renomowanych niemieckich muzeów poświęconych historii III Rzeszy - otwarto we wtorek wystawę o masowych egzekucjach Żydów po ataku Niemiec na ZSRR. To był "Holokaust za pomocą kul" - mówią organizatorzy.
Wystawa "Twarz getta. Zdjęcia żydowskich fotografów z getta Litzmannstadt, 1940–1944", prezentująca unikatowe archiwalia, została zorganizowana dla uczczenia Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Wernisaż wystawy 26 stycznia w Muzeum POLIN w Warszawie.
Największe niemieckie gazety poświęcają dużo miejsca otwarciu wystawy o powstaniu warszawskim, informując przy okazji obszernie o tym wydarzeniu i niemieckiej okupacji. Przyznają, że zryw w sierpniu 1944 jest mniej znany niż powstanie w getcie w 1943 r.
Wystawa, którą we wtorek w Topografii Terroru w Berlinie otworzą prezydenci Polski i Niemiec, Bronisław Komorowski i Joachim Gauck, ma zapełnić lukę w wiedzy Niemców nie tylko o powstaniu warszawskim, lecz także o okupacji Polski i polskim ruchu oporu.
29 lipca prezydenci Polski i Niemiec Bronisław Komorowski i Joachim Gauck wspólnie otworzą w Berlinie wystawę z okazji 70. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego - poinformował PAP minister w Kancelarii Prezydenta Jaromir Sokołowski.
Dyrektor jednego z najbardziej znanych niemieckich muzeów poświęconych historii III Rzeszy - Topografia Terroru - Andreas Nachama skrytykował brak w Berlinie stałego miejsca pamięci poświęconego polskim ofiarom II wojny światowej.