31 lat od zjednoczenia Niemiec wielu mieszkańców ze wschodnich krajów związkowych nadal odczuwa uprzedzenia i podziały. Nawet młodzi odczuwają te różnice – pokazują opublikowane w piątek wnioski z badania Barometru Opinii MDR.
Z okazji przypadającego w najbliższą niedzielę Dnia Jedności Niemiec, MDR zapytało mieszkańców środkowo-wschodnich krajów związkowych (m.in. Saksonii, Saksonii-Anhalt i Turyngii) o ich odczucia związane z byciem „mieszkańcem byłego NRD”.
Zdaniem większości (75 proc.) ankietowanych bycie „Niemcem ze Wschodu” nadal odgrywa istotną rolę. MDR przytacza wypowiedź 22-latki z zachodniej części Niemiec, która po decyzji o wyjeździe na studia na Wschód „otrzymała wiele pytających spojrzeń nawet od swoich najbliższych i rodziny”.
W przeprowadzonym przez MDR Barometrze Opinii wzięli udział także młodzi ludzie, urodzeni już po upadku Muru Berlińskiego. Spośród tej grupy 82 proc. jest zdania, że ich pochodzenie wciąż jest istotne, a podział zauważalny. Gdy weźmie się pod uwagę wszystkie grupy wiekowe, które wzięły udział w badaniu, taką opinię wyraża 76 proc. respondentów.
W przeprowadzonym przez MDR Barometrze Opinii wzięli udział także młodzi ludzie, urodzeni już po upadku Muru Berlińskiego. Spośród tej grupy 82 proc. jest zdania, że ich pochodzenie wciąż jest istotne, a podział zauważalny. Gdy weźmie się pod uwagę wszystkie grupy wiekowe, które wzięły udział w badaniu, taką opinię wyraża 76 proc. respondentów.
Uczestnicy badania w przeważającej większości (89 proc.) potwierdzają, że wciąż spotykają się z wieloma uprzedzeniami na temat NRD.
W ankiecie wzięło udział około 25 tys. osób. „To pokaźna liczba, uwzględniająca osoby o różnym wieku i wykształceniu, więc wyniki mogą z pewnością dać wyobrażenie o tym, co wiele osób w Saksonii-Anhalt i środkowych Niemczech myśli o jedności” – podkreśla MDR.
Przytoczona jest m.in. wypowiedź 69-letniego uczestnika badania, który wskazywał w swej wypowiedzi, że wielu Niemców ze Wschodu było bardzo ciekawych tego, jak wyglądają Niemcy „po drugiej stronie muru”, a po jego upadku – starali się poznawać tamtą stronę. W drugą stronę to nie działało – „Niemcy z Zachodu trzymali się swoich klisz i przekonań, a procentowo niewielu z nich zainteresowało się Wschodem”.
Respondenci wskazywali też na istniejące w ich opinii do dziś duże rozbieżności w bogactwie, zarobkach, możliwościach rozwoju zawodowego – na niekorzyść Niemców ze Wschodu.
Marzena Szulc (PAP)
mszu/ tebe/