75 lat temu powołano wojskowe sądy rejonowe, których faktycznym zadaniem było przede wszystkim orzekanie w sprawach osób cywilnych oskarżonych o przestępstwa polityczne. Tylko sąd w Katowicach wydał wyrok śmierci na co najmniej 261 osób; zginęły przynajmniej 154 z nich - przypomina IPN.
W środę minęło 75 lat od wydania tajnego rozkazu ówczesnego ministra obrony narodowej Michała Roli Żymierskiego, ustanawiającego wojskowe sądy i prokuratury rejonowe. Rozkaz ten - jak podkreślają przedstawiciele katowickiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej - nie miał umocowania prawnego. Sądy zostały powołane bez podstawy prawnej, wbrew prawu o ustroju sądów wojskowych.
Działalność sądów wojskowych była przedmiotem badań katowickiego IPN, których efektem jest m.in. wydana w 2019 r. książka dr Marty Paszek "Wojskowy Sąd Rejonowy w Katowicach (1946–1955). Organizacja i funkcjonowanie". Natomiast dr Tomasz Kurpierz poświęcił swoją wcześniejszą publikację osobom skazanym w tym okresie przez katowicki sąd wojskowy na karę śmierci. W 75. rocznicę powołania sądów Instytut przypomina obie prace, zwracając przy tym uwagę na dużą liczbę orzeczonych i wykonanych wyroków kary śmierci.
"Najwyższy wymiar kary w WSR w Katowicach zapadł w 140 procesach, w stosunku do co najmniej 261 skazanych. Wykonano co najmniej 154 kar śmierci. Aż 68 proc. wszystkich orzeczonych w katowickim WSR kar śmierci, tj. 179, zapadło w sprawach o charakterze politycznym, na ich podstawie stracono 111 osób, co stanowi ponad 72 proc. wszystkich straconych" - wskazuje dr Marta Paszek.
Najwyższy wymiar kary stosowano najczęściej odnośnie działalności lub współpracy z organizacjami konspiracyjnymi. W tych sprawach orzeczono 163 kary śmierci, z czego wykonano 102 wyroki. Za szpiegostwo ogółem skazano 11 osób - wszystkie wyroki wykonano. Za przestępstwa pospolite i nadużycia władzy przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej skazano 69 osób - 40 wyroków zostało wykonanych.
Najwięcej, 151 wyroków śmierci w WSR w Katowicach zapadło w 1946 r. Na ich podstawie stracono 106 osób; 80 spośród nich za działalność polityczną. Kary śmierci najczęściej zapadały podczas tzw. procesów pokazowych, które z reguły odbywały się na sesjach wyjazdowych sądu, przy licznie zgromadzonej publiczności.
W ocenie dr Marty Paszek - badaczki związanej z IPN w Katowicach oraz Uniwersytetem Rzeszowskim - powołane tajnym rozkazem z 20 stycznia 1946 r. wojskowe sądy rejonowe były najważniejszymi sądami w pierwszym dziesięcioleciu Polski Ludowej. Zostały powołane przede wszystkim do orzekania w sprawach osób cywilnych oskarżonych o popełnienie przestępstw politycznych. Osoby cywilne stanowiły ok. 70 proc. wszystkich skazanych.
Rozkaz o powołaniu sądów nie został opublikowany w żadnym dzienniku urzędowym ze względu na klauzulę tajności. Jurysdykcja sądów - według rozkazu - obejmowała również funkcjonariuszy bezpieczeństwa publicznego, Milicji Obywatelskiej, Służby Więziennej. Od 1 lipca właściwość WSR rozciągnięto na żołnierzy Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a od 1949 r. także na żołnierzy Wojsk Ochrony Pogranicza.
W Katowicach Wojskowy Sąd Rejonowy mieścił się początkowo przy ul. Mariackiej 23, a następnie przy ul. Zamkowej 10 (obecnie al. Wojciecha Korfantego). Rozprawy odbywały się w siedzibie sądu lub na sesjach wyjazdowych, najczęściej w miastach powiatowych województwa.
Pierwszym szefem WSR w Katowicach był obywatel Związku Sowieckiego i oficer Armii Czerwonej płk Julian Giemborek, który następnie kierował także sądami wojskowymi w Białymstoku, Bydgoszczy i Warszawie. Jak podaje IPN, w czasie pełnienia funkcji szefa sądu przez Giemborka doszło do bodaj największej zbrodni sądowej w Polsce w latach 40. ub. wieku – stracono kobietę, wobec której Najwyższy Sąd Wojskowy uchylił wyrok.
Wojskowe sądy rejonowe obejmowały swoją właściwością obszar województwa. Było ich początkowo 14: oprócz Katowic, także w Białymstoku, Bydgoszczy, Gdańsku, Kielcach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Olsztynie, Poznaniu, Rzeszowie, Szczecinie, Wrocławiu i Warszawie. Jeszcze w grudniu 1945 r. planowano utworzenie osobnego sądu dla Śląska Opolskiego z siedzibą w Opolu lub w Gliwicach, ale ostatecznie do tego nie doszło. Po zmianie podziału administracyjnego w 1950 r. powstały kolejne trzy sądy: w Koszalinie, Opolu i Zielonej Górze.(PAP)
autor: Marek Błoński
mab/ dki/