16 i 17 lipca 1942 r. w Paryżu francuska policja kolaborująca z Niemcami dokonała łapanki i aresztowała ponad 13 tys. francuskich Żydów. Przetrzymywano ich na zimowym torze rowerowym Vel d'Hiv, a następnie deportowano do niemieckich obozów zagłady. Ocalało tylko 2,5 tys. osób.
W czerwcu 1940 r. Francja poniosła militarną klęskę. Marszałek Hutzinger podpisał kapitulację w Compiegne. Uznawany powszechnie za bohatera I wojny światowej, marszałek Philippe Pétain stanął na czele kolaborującego z Niemcami rząd Vichy. Francja została podzielona na północną część okupowaną z Paryżem i nieokupowaną z siedzibą władz w Vichy (południowa część).
Współpracujące z okupantem zmobilizowały policję francuską do rejestrowania ludności żydowskiej zamieszkałej we Francji. W 1940 r. wysiedlono do nieokupowanej części Francji Żydów z francuskich departamentów wcielonych do Rzeszy - Alzacji i Lotaryngii 22 tys. Żydów, a w październiku prawie 7,7 tys. niemieckich Żydów zamieszkających przygraniczne tereny Rzeszy. W strefie okupowanej pozostało wówczas 165 tys. Żydów, w tym 148 tys. w Paryżu - w nieokupowanej było ich 145 tysięcy. W tym czasie społeczność żydowska na terenie całej Francji liczyła ok. 310 tys. osób.
27 września 1940 r. w strefie okupowanej opublikowano rozporządzenie, które definiowało, zgodnie z ustawami norymberskimi, pojęcie „Żyda” oraz zapowiadało rejestrację wszystkich Żydów i „aryzację” żydowskiej własności. Tydzień później rząd Vichy wydał tzw. Statut des Juifs obowiązujący na terytorium całej Francji, w koloniach, we francuskich protektoratach w Tunezji, Maroku oraz w Algierii. Ustawodawca definiował kogo uznaje się za „Żyda” na podstawie ustaw norymberskich obowiązujących w III Rzeszy.
Jesienią 1940 r. rozpoczęła się pierwsza fala represji wobec Żydów, realizowana przez niemieckie organy policyjne przy wsparciu i udziale francuskiej policji oraz kolaborantów. 14 maja 1941 r. aresztowano 3747 osób, które osadzono w kilku obozach internowania m.in. w Pithiviers i Beaune-la-Rolande. Pod koniec sierpnia tego roku zatrzymano ponad 4,2 tys. przedstawicieli społeczności żydowskiej oraz Żydów z innych krajów, którzy przebywali na terenie Francji. W Drancy (ob. departament Seine-Saint Denis) obóz przejściowy dla Żydów zorganizowano w niewykończonym, czterokondygnacyjnym budynku, zbudowanym na planie litery "U", na terenie niskoczynszowego osiedla mieszkaniowego Cité de la Muette (1932) - pierwotnie Niemcy zaadaptowali obiekt na obóz jeniecki (stalag). Teren otoczono drutem kolczastym. Nad dziedzińcem o długości ok. 200 m. zbudowano wieże dla uzbrojonych strażników.
Historycy szacują, że latach 1942-44 w sumie około 75 tys. Żydów deportowano z Francji do niemieckich obozów zagłady. Wojnę przeżyło zaledwie 2,5 tys. osób. Tylko nieliczni sprawcy ponieśli karę za udział w haniebnej łapance Vel d'Hiv.
W Drancy panowały bardzo złe warunki sanitarne, przeludnienie, głód i brutalne traktowanie więźniów. Bezpośredni nadzór nad aresztowanymi pełnili funkcjonariusze francuskiej policji Police Nationale. W listopadzie 1941 r. w czasie nieobecności SS-Hauptsturmführera (kapitan) Theodora Dennecke, funkcjonariusza hitlerowskiej służby bezpieczeństwa - SD odpowiedzialnego za tzw. Judenreferat (referat żydowski) zwolniono ok. 750 chorych.
27 marca 1942 r. ze stacji kolejowej w Bobigny wyjechał pierwszy transport żydowskich więźniów obozu Drancy do niemieckiego obozu zagłady w Auschwitz. Deportacje planował i nadzorował SS-Hauptsturmführer Alois Brunner, współpracownik Adolfa Eichmanna, jednego z głównych koordynatorów i wykonawców Holocaustu - realizowanej przez Niemców planu zagłady ludności żydowskiej na terytorium okupowanej Europy. Za aresztowania odpowiadali m.in. komendant główny francuskiej policji René Bousquet, Louis Darquier de Pellepoix - komisarz rządu Vichy do spraw Żydów, prefekt paryskiej policji Amédée Bussiere oraz Émile Hennequin z policji miejskiej (Police Municipale). Bezpośrednimi wykonawcami ich rozkazów byli policjanci z Police Nationale. Podczas łapanek na ludność żydowską wspierali członkowie Francuskiej Partii Ludowej (LVF), byłego działacza komunistycznego, a podczas wojny - hitlerowskiego kolaboranta Jacques’a Doriot. Ochotnicy z LVF od 1941 r. wstępowali do Wehrmachtu, a później także do francuskiej 33 Dywizji Grenadierów Waffen-SS „Charlemagne”. Na wspólnych naradach gestapowcy i francuscy policjanci uzgadniali plan działań.
16 i 17 lipca 1942 r. miała miejsce największa w czasie wojny obława na ludność żydowską we Francji zwana La Grande Rafle. W pięciu dzielnicach Paryża aresztowano łącznie 13 152 osoby, w tym 5 082 kobiet i 4 051 dzieci, i umieszczono w Vélodrome d’Hiver. Ten zbudowany w 1909 r. zimowy tor kolarski znajdował się przy Rue Nélaton w 15. dzielnicy Paryża, nieopodal Wieży Eiffla. Zatrzymanych przetrzymywano w złych warunkach sanitarnych. Żywność dostarczali im wolontariusze Czerwonego Krzyża. Po pięciu dniach wywieziono ich do niemieckich obozów zagłady, głównie do KL Auschwitz.
"Liczni policjanci, biurokraci, przedstawiciele władz obozowych i kolejarze aktywnie pomagali w przetrzymywaniu Żydów na terenie kraju lub wysyłaniu ich na śmierć za granicę" - napisała amerykańska dziennikarka Andrea Pitzer w książce "Noc, która się nie kończy. Historia obozów koncentracyjnych" (2020).
Przeciwko masowym aresztowaniom i deportacjom Żydów z Francji zaprotestował kościół katolicki. 23 sierpnia 1942 r. kardynał Jules-Géraud Saliege z Tuluzy rozesłał do parafii list pasterski, w którym polecił księżom w swojej diecezji, aby zaprotestowali z ambon przeciwko deportacji Żydów. List odebrano jako apel do pomagania Żydom. Protest poparli m.in. bp Théas z Montauban, abp Lyonu Pierre Gerlier oraz bp Delay z Marsylii. Na polecenie kolaboracyjnego rządu Lavala policja aresztowała niektórych księży za odczytanie deklaracji protestacyjnych podczas kazań.
Pomoc francuskim Żydom niosły również kościół protestancki. Przykładem jest tu wieś Le Chambon sur Lignon, w której pastor Andre Trocmé i jego parafianie uratowali 5 tys. Żydów. Pomagały organizacje społeczne, żydowski związek UGIF oraz Ruch Oporu. Tytułem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata uhonorowano ponad 4 tys. Francuzów. Według dr Aleksandry Namysło z IPN "w akcję ratowania Żydów zaangażowały się także osoby publiczne i dyplomaci. Ambasador Brazylii we Francji Luis Martins de Souza Dantas zorganizował brazylijskie wizy dla setek Żydów we Francji. Podobne działania podjął konsul generalny Portugalii w Bordeaux – Aristides de Sousa Mendes".
Ostatni transport francuskich Żydów do obozów zagłady Niemcy wysłali 17 sierpnia 1944, zaledwie osiem dni przed wyzwoleniem Paryża przez wojska alianckie. Historycy szacują, że latach 1942-44 w sumie około 75 tys. Żydów deportowano z Francji do niemieckich obozów zagłady. Wojnę przeżyło zaledwie 2,5 tys. osób. Tylko nieliczni sprawcy ponieśli karę za udział w haniebnej łapance Vel d'Hiv. Wspomniany już Hennequin trafił do więzienia na rok, po czym został objęty amnestią i przeszedł na emeryturę. W latach 50. w Vélodrome d’Hiver odbywały się zawody sportowe m.in. mistrzostwa w łyżwiarstwie. W maju 1959 r. zabudowania toru, wstydliwą pamiątkę kolaboracji części francuskiego społeczeństwa z Niemcami wyburzono.
Prezydent Jacques Chirac był pierwszym przedstawicielem władz francuskich, który w 1995 r. przyznał, że Francja ponosi swoją część odpowiedzialności za zbrodnie nazistowskie przeciw Żydom popełnione w czasie ostatniej wojny. „Zbrodnicze szaleństwo okupanta było wspierane przez Francuzów, przez państwo francuskie” - powiedział Chirac w rocznicę obławy Vel d'Hiv.(PAP)
autor: Maciej Replewicz
mr/ szuk/ pat/