Bielszczanie uczcili w czwartek pamięć ofiar ludobójstwa na Wołyniu, składając kwiaty pod poświęconym im pomnikiem. „Jesteśmy zobowiązani do zachowania pamięci (...) ze względu na cierpienie, którego doświadczyli” - mówił wiceprzewodniczący rady miejskiej Konrad Łoś.
11 lipca jest Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Uroczystości z udziałem przedstawicieli środowisk krasowych i kombatanckich, władz samorządowych oraz parlamentarzystów odbyły się przy pomniku poświęconym ofiarom ukraińskich nacjonalistów na bielskim cmentarzu wojskowym.
Wiceprzewodniczący rady miejskiej Konrad Łoś powiedział, że Kresy Wschodnie to „istotna część naszej historii; nasza pamięć i tożsamość”. „Jesteśmy zobowiązani do zachowania tej pamięci we względu na działalność i dokonania naszych przodków, ale również ze względu na cierpienie, którego doświadczyli. Ważne jest, by w świadomości społecznej pamięć o wydarzeniach sprzed 81 lat nigdy nie obumarła” – podkreślił.
Paweł Śliwa, przedstawiciele posła Konfederacji Bronisława Foltyna, przypomniał, że na Wołyniu „tysiące Polaków zostało bestialsko wymordowanych”. „Naszym obowiązkiem jest zachować pamięć o pomordowanych i zawsze domagać się prawdy, by (...) te wydarzenia nie zostały wymazane z historii” - mówił.
Monument upamiętniający ofiary ludobójstwa na Wołyniu został odsłonięty na bielskim cmentarzu wojskowym w 2018 roku, w 75. rocznicę „krwawej niedzieli”, będącej kulminacją rzezi wołyńskiej.
W niedzielę 11 lipca 1943 r. Ukraińska Powstańcza Armia dokonała skoordynowanego ataku na Polaków w 150 miejscowościach w powiatach włodzimierskim, horochowskim, kowelskim oraz łuckim. Historycy szacują, iż tylko tego dnia w ponad stu miejscowościach Ukraińcy zamordowano w bestialski sposób 30 do 60 tys. Polaków.
Zbrodnia wołyńska była antypolską czystką etniczną, przeprowadzoną przez nacjonalistów ukraińskich, mająca charakter ludobójstwa. Objęła nie tylko Wołyń, ale również województwa lwowskie, tarnopolskie i stanisławowskie, a także część województw lubelskiego i poleskiego. Zbrodni dokonano w latach 1943-1945. Jej sprawcy - Organizacja Nacjonalistów Ukraińskich frakcja Stepana Bandery (OUN-B) oraz jej zbrojne ramię Ukraińska Armia Powstańcza (UPA) we własnych dokumentach planową eksterminację ludności polskiej określali mianem „akcji antypolskiej”.
Według szacunków polskich historyków ukraińscy nacjonaliści zamordowali w latach 1943-1945 na Wołyniu i w Galicji Wschodniej około 100 tys. Polaków. Jak podaje IPN, wskutek polskich akcji odwetowych do wiosny 1945 roku zginęło prawdopodobnie 10-12 tys. Ukraińców. (PAP)
szf/ dki/