Do 21 października br. urząd marszałkowski woj. śląskiego czeka na pomysły wydarzeń przyszłorocznych obchodów Tragedii Górnośląskiej - przypomniała w czwartek na antenie Radia Katowice zaangażowana w przedsięwzięcie b. dyrektor Muzeum Powstań Śląskich, senatorka Halina Bieda.
Mianem Tragedii Górnośląskiej określa się falę komunistycznych, także polskich represji wobec mieszkańców Górnego Śląska w latach 1945-48.
Wydarzenia te rozpoczęły się wraz z wkroczeniem Armii Czerwonej na Śląsk pod koniec stycznia 1945 r. Sowieckie i polskie komunistyczne prześladowania w ciągu kilku lat pochłonęły tysiące ofiar, oznaczały deportację kilkunastu tysięcy mieszkańców regionu na roboty przymusowe do Związku Sowieckiego i wiążące się z tym dramaty wielu rodzin.
Coroczne upamiętnienie tych wydarzeń oraz ich ofiar koncentruje się wokół Dnia Pamięci o Tragedii Górnośląskiej 1945 r. Dzień ten obchodzony jest w ostatnią niedzielę stycznia w woj. śląskim i opolskim. Uchwały w tej sprawie przyjęły Sejmik Woj. Śląskiego w 2011 r., a Sejmik Woj. Opolskiego – w 2012 r.
Teraz oba te regiony przygotowują program przyszłorocznych obchodów 80. rocznicy Tragedii Górnośląskiej. Jak zaznaczyła w czwartkowej rozmowie w Radiu Katowice Halina Bieda, pomysły wydarzeń, które złożą się na obchody przedstawiły już marszałkowskie instytucje kultury. Do 21 października czas na złożenie fiszek projektowych mają jeszcze podmioty zewnętrzne.
„Myślę, że do końca października kalendarium głównych wydarzeń będzie znane” – zapowiada b. dyrektor Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach, które od lat włącza się w popularyzację też tej części historii regionu. Bieda potwierdziła, że oprócz wydarzeń w wymiarze lokalnym i regionalnym, planowane są uroczystości centralne, z udziałem władz państwowych.
Senatorka nawiązała też do trwającego do 25 października naboru w organizowanym przez Akademię Sztuk Pięknych w Katowicach konkursie na projekt znaku graficznego Tragedii Górnośląskiej.
„Bardzo się cieszę, że obydwa województwa tutaj zgodnie razem występują, zarówno o patronaty władz państwowych, jak też uczestniczą w wyborze logotypu Tragedii Górnośląskiej, bo chcemy, żeby te wszystkie wydarzenia były opatrzone wspólną identyfikacją” – wskazała Bieda.
Wśród kolejnych, znanych już inicjatyw obchodów, wymieniła wykonanie 80 planszowych miniwystaw edukacyjnych – do prezentowania w różnych lokalizacjach woj. śląskiego, opolskiego oraz poza nimi, a także pomysł Teatru Śląskiego na zrealizowanie z lokalnymi teatrami w pierwszym półroczu 2025 r. przedsięwzięcia teatralnego na podstawie wspomnień uczestników Tragedii Górnośląskiej, wydanych przez Centrum Wolności i Solidarności w Katowicach.
Lokalne i regionalne środowiska przypominają, że temat Tragedii Górnośląskiej celowo wykluczono z dyskursu publicznego do 1989 r, jednak pamięć o ówczesnych losach Górnego Śląska przetrwała w świadomości społecznej. Z pogłębianiem wiedzy o tragicznych wydarzeniach przeszłości nadeszła chęć ich upamiętniania.
Jednym z głównych corocznych styczniowych punktów upamiętnienia Tragedii Górnośląskiej są zainicjowane w 2009 r. przez Ruch Autonomii Śląska Marsze na Zgodę. Obóz w Świętochłowicach-Zgodzie, będący wcześniej filią hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz, otwarto znów w 1945 r., już w Polsce. Trafiali tam m.in. Ślązacy podejrzewani o wrogi stosunek do władzy. Liczba śmiertelnych ofiar tylko tego obozu szacowana jest na blisko 2 tys. osób.
Akty terroru wobec Górnoślązaków są od lat przedmiotem badań historyków katowickiego IPN. Zaangażowali się w wyjaśnianie Tragedii, opisywanie jej, a także w organizację okolicznościowych imprez, projektów edukacyjnych i wydawniczych. W 2021 r. ukazała się licząca 46,2 tys. biogramów "Księga aresztowanych, internowanych i deportowanych z Górnego Śląska do ZSRR w 1945 r".(PAP)
mtb/ aszw/