Wystawa „Między życiem a śmiercią. Historie pomocy w czasie Zagłady”, która zostanie pokazana w Berlinie i projekt edukacyjny dla młodzieży z Chorwacji, Niemiec, Polski i Rumunii w Domu Konferencji w Wannsee, to niektóre z wydarzeń organizowanych w październiku w RFN przez Europejska Sieć Pamięć i Solidarność.
Szóstego października rozpoczęła się w Bremie prezentacja dużej wystawy zewnętrznej "Po wielkiej wojnie. Nowa Europa 1918-1923", która podróżuje po naszym kontynencie od 2018 roku - powiedział PAP dyrektor Europejskiej Sieci Pamięć i Solidarność Rafał Rogulski. "Właśnie świeżo prezentowana była przed Parlamentem Europejskim w Brukseli, a w listopadzie trafi do Strasburga".
Jej celem jest "przypomnienie wydarzeń, które miały miejsce po I wojnie światowej i współkształtowały Europę, zwłaszcza Europę Środkowo-Wschodnią. Chodziło nam o to, by odzyskanie przez Polskę niepodległości pokazać w szerszym, międzynarodowym kontekście szeregu innych, czasem radosnych, a czasem smutnych czy tragicznych wydarzeń, które na wielu różnych płaszczyznach kształtowały nie tylko ówczesną, ale w niemałym stopniu także naszą dzisiejszą rzeczywistość" - podkreślił dyrektor. "Wystawa pokazuje procesy historyczne, fakty, postacie, a jednocześnie pamięć o tamtym czasie, pamięć, która nierzadko dzieli współczesnych Europejczyków. Pokazujemy te różne narracje, żeby uzmysłowić, zwłaszcza na Zachodzie, jak ogromną rolę tamten czas odgrywa do dziś w relacjach międzynarodowych". Wystawa będzie w Bremie pokazywana przez miesiąc.
Od 3 do 10 października, na pograniczu Berlina i Poczdamu, w Domu Konferencji w Wannsee (Haus der Wannsee Konferenz) potrwa kolejna edycja edukacyjnego projektu "Sound in the Silence". "Biorą w niej udział nauczyciele i młodzież licealna z Chorwacji, Niemiec, Polski i Rumunii. Młodzi ludzie wspólnie poznają historię tego miejsca, a potem, podczas warsztatów z artystami z USA, Wielkiej Brytanii, Ukrainy i Słowacji przygotowują performance" - powiedział Rafał Rogulski. Efekt ich pracy zostanie zaprezentowany publiczności 9 października w Haus der Wannsee Konferenz.
"To jest projekt wielopłaszczyznowy - młodzież poznaje historię i ma możliwość dyskutowania o niej z rówieśnikami z innych krajów, którzy mają często inne rozumienie tych samych wydarzeń i wyrośli w innej kulturze pamięci. Następnie razem przygotowują przedstawienie, które z jednej strony pozwala im pokazać emocje związane z miejscem, w którym się znajdują, a jednocześnie powiedzieć, zaśpiewać, zatańczyć czy wykrzyczeć co myślą o tej historii i jej dzisiejszych implikacjach" - podkreśla szef Europejskiej Sieci Pamięć i Solidarność. "SIS co roku realizujemy w innym miejscu, czasem w dwóch i najczęściej są to byłe obozy śmierci, jak Mauthausen-Gusen w ubiegłym roku, czy Jasenovac w tym. To są projekty, o których wiemy, że wpływają bardzo mocno na myślenie o świecie, o rzeczywistości, o miejscu na Ziemi tych młodych ludzi. To, że razem odczuwają dramat miejsca, w którym się spotykają, że mogą o ty rozmawiać ze sobą, z artystami, z nauczycielami, że współpracują z rówieśnikami, to wszystko ma kształtujące znaczenie dla ich rozpoczynającego się dorosłego życia".
Krótko potem "rozpocznie się w Berlinie duża międzynarodowa konferencja o charakterze popularno-naukowym, której celem będzie rozmowa na temat tego, jak uczyć dzisiaj historii w XXI w. Co zrobić, żeby z tej nauki wyciągać wnioski. Dlatego też taki jest tytuł: +What’s the Point of History … If We Never Learn+. Ten tytuł jest cytatem z rapowanego tekstu napisanego przez młodzież podczas edycji +Sound in the Silence+ w Gusen. Pytanie jest uzasadnione: co nam po tej historii, skoro się niewiele uczymy? Czy rzeczywiście niewiele się uczymy to oddzielny temat, ale skoro oni mają takie odczucie, to należy się zmierzyć z tym pytaniem" - powiedział PAP Rafał Rogulski.
Krótko potem "rozpocznie się w Berlinie duża międzynarodowa konferencja o charakterze popularno-naukowym, której celem będzie rozmowa na temat tego, jak uczyć dzisiaj historii w XXI w. Co zrobić, żeby z tej nauki wyciągać wnioski. Dlatego też taki jest tytuł: +What’s the Point of History … If We Never Learn+. Ten tytuł jest cytatem z rapowanego tekstu napisanego przez młodzież podczas edycji +Sound in the Silence+ w Gusen. Pytanie jest uzasadnione: co nam po tej historii, skoro się niewiele uczymy? Czy rzeczywiście niewiele się uczymy to oddzielny temat, ale skoro oni mają takie odczucie, to należy się zmierzyć z tym pytaniem" - powiedział PAP Rafał Rogulski. "I to właśnie będziemy robić".
Konferencja odbędzie się w dniach 16-17 października w Humboldt Forum, "czyli częściowo odbudowanym, a częściowo stworzonym na nowo pałacu cesarskim w Berlinie - miejscu też nasączonym historią. Zaczniemy to przedsięwzięcie od zaprezentowania krótkiego filmu pokazującego +Sound in the Silence+ jako projekt mogący być jednym z wzorów nowoczesnego, inkluzywnego uczenia historii. Gdzie się nie ucieka od trudnych tematów, od różnych interpretacji, a jednocześnie pozwala tej historii trochę dotknąć".
Natomiast 17 października wieczorem, na Uniwersytecie Humboldtów w Berlinie, na wydziale teologiczno-filozoficznym "otworzymy wystawę +Między życiem a śmiercią. Historie pomocy w czasie Zagłady+, opowiadającą o uratowanych z Holokaustu i o tych, którzy im pomagali", powiedział w rozmowie z PAP Rafał Rogulski.
"Historie te wpisane są w kontekst historyczny konkretnych państw, by pokazać, że pozornie taka sama decyzja o tym, by komuś pomóc, w rzeczywistości nie była taka sama, bowiem konsekwencje jej podjęcia były różne. Poza panelami krajowymi jest też jeden, na który chciałbym zwrócić uwagę - poświęcony dyplomatom. Między innymi Wallenbergowi, Grupie Ładosia, Sugiharze - japońskiemu konsulowi w Kownie. Dyplomaci działający w różnych krajach na terenie Europy pomagali najczęściej poprzez przyznawanie wiz. Bardzo wiele istnień ludzkich zostało uratowanych dzięki ich działalności. O tym też warto przypominać".
Z Berlina Berenika Lemańczyk(PAP)
bml/ jar/