W Tomaszowie Lubelskim samorządowcy postanowili zbudować łuk, aby uczcić 100. rocznicę Bitwy Warszawskiej. W internecie powstała jednak petycja protestacyjna. „Do powiatu na razie żaden protest z nazwiskami osób sprzeciwiających się budowie nie dotarł” - powiedział „GPC” Jarosław Korzeń, wicestarosta tomaszowski.
Jak przypomina gazeta, Stowarzyszenie Samorządów Powiatu Tomaszowskiego chciało w 2020 r. wznieść w Tomaszowie Lubelskim łuk upamiętniający Bitwę Warszawską. Powołano Komitet Obchodów Stulecia.
"W skład komitetu weszli wójtowie i burmistrzowie naszego powiatu, na czele stanął starosta Henryk Karwan, a honorowym przewodniczącym poseł Tomasz Zieliński" - powiedział "GPC" Jarosław Korzeń, wicestarosta tomaszowski i prezes stowarzyszenia. Z powodu pandemii inwestycja została wstrzymana.
Według projektu łuk ma mieć 6 m wysokości i 4 m szerokości. Z jednej strony będzie na nim m.in. popiersie Józefa Piłsudskiego, krzyż Virtuti Militari, a z drugiej postać ułana oraz ks. Ignacego Skorupki. Łuk ma powstać w sąsiedztwie przedwojennego gimnazjum powstałego w 1930 r. Obecnie jest tam liceum. Wybrano tę szkołę, ponieważ – jak twierdzi wicestarosta – w innej szkole, podstawowej, jest już popiersie marszałka Piłsudskiego i tablice upamiętniające jego pobyt w miejscowości. Przeciwnicy łuku twierdzą, że ma on zasłaniać fasadę budynku szkoły.
Według projektu łuk ma mieć 6 m wysokości i 4 m szerokości. Z jednej strony będzie na nim m.in. popiersie Józefa Piłsudskiego, krzyż Virtuti Militari, a z drugiej postać ułana oraz ks. Ignacego Skorupki. Łuk ma powstać w sąsiedztwie przedwojennego gimnazjum powstałego w 1930 r. Obecnie jest tam liceum.
"Kilku absolwentów wyraża taką opinię. Łuk będzie oddalony od szkoły o ponad 30 m. On będzie stał nad aleją, którą wyremontujemy, a z łuku będą wychodziły światła oświetlające fasadę budynku i w ten sposób fasada będzie dodatkowo uwidoczniona. Z kolei idąc do szkoły, będzie można przejść pod łukiem i wejść do gmachu szkoły" - mówił Jarosław Korzeń gazecie. Jak dodał, tydzień po wizycie wicepremiera Jacka Sasina w Tomaszowie protestujący utworzyli wirtualną petycję w Internecie, pod którą podpisują się różni ludzie z całej Polski. Sasin, pisze "GPC", przyjechał tam 20 marca tego roku, czyli równo sto lat po wizycie marszałka Piłsudskiego i wtedy podpisano akt erekcyjny.
Podpisów jest obecnie ok. 1,7 tys. "Do powiatu na razie żaden protest z nazwiskami osób sprzeciwiających się budowie nie dotarł" - przekazał Jarosław Korzeń. "Moim zdaniem w samym Tomaszowie nie znajdzie się zdecydowana większość, która byłaby przeciwna budowie łuku. Jakaś grupa będzie protestowała, może kilkudziesięcioosobowa, która będzie robiła głównie szum medialny" - wskazał. (PAP)
nmk/ mok/