Temat zadośćuczynienia za szkody wyrządzone przez państwo niemieckie wobec Polski w czasie II wojny światowej nie jest zamknięty, to nie sprawca zamyka temat, tylko ofiara – powiedział w czwartek szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch.
1 września zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej, z którego wynika, że ogólna kwota strat to ponad 6 bilionów 220 miliardów zł 609 mln zł. Raport przygotował działający w poprzedniej kadencji parlamentu zespół, którym kierował poseł PiS, obecny wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk.
Kumoch był pytany na briefingu prasowym, czy temat odszkodowań wojennych będzie poruszony podczas najbliższej wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Niemczech zaplanowanej na 12 grudnia.
Minister podkreślił, że prezydent Duda mówi dokładnie tak samo jak polski rząd i większość Polek i Polaków. "Temat jakichkolwiek reparacji, zadośćuczynienia, nazwijmy to tak, za szkody wyrządzone przez państwo niemieckie wobec Polski w czasie II wojny światowej nie jest tematem zamkniętym, ponieważ Polska z tego tytułu nie otrzymała żadnego zadośćuczynienia" - powiedział Kumoch.
Podkreślił, że "jest elementarną zasadą sprawiedliwości, że to nie sprawca zamyka temat, tylko ofiara".
Dopytywany, czy temat odszkodowań zostanie poruszony podczas wizyty prezydenta RP w Niemczech, odparł, że "praktycznie nie ma takiego spotkania prezydenta Dudy z jakimkolwiek partnerem niemieckim, w którym ten temat by się nie pojawił".
"Natomiast naszym głównym wyzwaniem jest współczesność i działania w ciągu najbliższych miesięcy, również dotyczące pomocy Ukrainie, ale przede wszystkim przeciwdziałanie temu, co jest możliwym scenariuszem - w obliczu tego, że Rosja bombarduje i niszczy infrastrukturę krytyczną Ukrainy - czyli dodatkowa fala uchodźców" - powiedział Kumoch.
Dopytywany, czy temat odszkodowań zostanie poruszony podczas wizyty prezydenta RP w Niemczech, odparł, że "praktycznie nie ma takiego spotkania prezydenta Dudy z jakimkolwiek partnerem niemieckim, w którym ten temat by się nie pojawił".
Pytany był także o głosy z Europy zachodniej o potrzebie jakiś gwarancji dla Rosji w kontekście ewentualnych rozmów pokojowych.
"Istotnie pojawiały się głosy na temat tzw. gwarancji wobec Rosji, uważamy, że Rosja nie ma prawa czuć się zagrożona, wręcz przeciwnie - to państwa sąsiadujące z Rosją mają prawo czuć się zagrożone. Natomiast jednocześnie Polska zawsze podkreślała, że szanuje integralność terytorialną Rosji, domaga się jedynie od niej poszanowania integralności terytorialnej innych państw" - powiedział Kumoch.
Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział w sobotę, że Zachód powinien rozważyć, jak odpowiedzieć na zgłaszaną przez Rosję potrzebę uzyskania gwarancji bezpieczeństwa, jeśli Władimir Putin zgodzi się na negocjacje w celu zakończenia wojny z Ukrainą. W wywiadzie dla CBS News Macron powiedział, że polityka izolacji jest najgorsza, szczególnie wobec takiego lidera, jakim jest Putin. (PAP)
Autor: Karol Kostrzewa, Edyta Roś
kos/ ero/ mhr/