Byłem przekonany, że jeżeli uderzy się w system komunistyczny od strony związków zawodowych, to nam się uda; bezdyskusyjnie to był wielki sukces – ocenia w rozmowie z „Super Expressem” o podpisaniu 40 lat temu Porozumień Sierpniowych założyciel Wolnych Związków Zawodowych Krzysztof Wyszkowski.
Wyszkowski w rozmowie z gazetą wspominał wydarzenia sprzed 40 lat. "Byłem przekonany, że jeżeli uderzy się ich od strony robotników, związków zawodowych, to nam się uda. Dla systemu komunistycznego to kluczowe. I bezdyskusyjnie to był wielki sukces" - powiedział.
Pytany, dzięki komu to się udało, Wyszkowski ocenił, że stało się tak dzięki Polakom. "Dziś wszystkich ludzi +Solidarności+ wrzucamy do jednego kotła jako bohaterów. Tak przecież nie było. Byli bohaterowie i ludzie wspierający władze. Nawet niekonieczni ze złych pobudek. Niekiedy chcieli spokoju, bali się sowieckiej interwencji. Generalnie, przy ogóle społeczeństwa słusznie jednak mówimy o bohaterstwie robotników, o zakodowanym w genach Polaków dążeniu do wolności i demokracji" - ocenił Wyszkowski.
Jak podkreślił, "z +bohaterami+ było jednak różnie. "Moja krytyka nie tylko (Lecha) Wałęsy, ale również (Tadeusza) Mazowieckiego, (Adama) Michnika, (Jacka) Kuronia czy (Bronisława) Geremka miała jednak głębszy sens, dziś jednak trudny do opisania w kategorii faktów. Jedną z tajemnic jest np. to, dlaczego Wałęsa został przywódcą strajku" - powiedział.
Na uwagę, że w 1990 poparł Wałęsę jako kandydata na prezydenta, Wyszkowski podkreślił, że zrobił to, bo jego zdaniem była to jedyna szansa na obalenie prezydentury gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Według niego "w innym przypadku byłoby to pięć lat generała". "Ambicja Wałęsy pozwalała to przetrwać. I Wałęsa zamiast Jaruzelskiego był obiektywnie postępem, krokiem do przodu. Niezależnie od tego, jak go oceniam, to pozwoliło uruchomić pewne zbiorowe emocje społeczne, które np. Tadeusz Morawiecki chciał tonować. Choć wciąż uważam, że wielu elementów historii dalej nie znamy i jesteśmy bardziej na początku niż na końcu drogi" - uważa Wyszkowski. (PAP)
wni/ itm/