
Katarzyna Person jest od marca nową dyrektor Muzeum Getta Warszawskiego. "Chcemy wyjść poza tradycyjną narrację o zagładzie getta, włączyć do niej głosy tych, którzy przez wiele lat, w czasie wojny i po wojnie, byli wykluczeni, czyli ubodzy, uchodźcy, przesiedleńcy, kobiety i dzieci" - powiedziała PAP.
PAP: W jaki sposób chce pani kształtować opowieść o getcie warszawskim?
Katarzyna Person: Getto warszawskie będzie oczywiście kluczową częścią ekspozycji Muzeum Getta Warszawskiego. Naszym celem jest opowiedzenie historii w sposób, który będzie inspirował do zadawania pytań, do refleksji nad teraźniejszością. Sposobem na to jest wyjście poza tradycyjną narrację o zagładzie getta, włączenie do niej głosów, które były przez wiele lat, w czasie wojny i po wojnie, wyłączone, a które odpowiadają na pytania zadawane współcześnie. To są głosy kobiet, dzieci, najuboższych, uchodźców, przesiedleńców, Romów i Sinti, a więc tych wszystkich, którzy do tej pory byli wykluczeni z dominującej narracji, a których opowieść dodaje kolejną warstwę do skomplikowanej historii getta warszawskiego.
"Powstanie w getcie warszawskim jest przecież historią ludzi, którzy nie tylko walczyli z bronią w ręku, ale przede wszystkim znajdowali się w podziemnych bunkrach i płonących budynkach. To ich doświadczenie jest doświadczeniem większości mieszkańców i mieszkanek getta."
Na wystawie stałej w muzeum getto będzie umieszczone w kontekście okupowanej Warszawy, ale również szerzej, innych gett, które powstały na terenie Polski. Wyjście poza Warszawę jest częścią naszej statutowej działalności. Będziemy działać na polu edukacyjnym, artystycznym, aktywistycznym, ale chcemy też rozpocząć współpracę z aktywistami i aktywistkami, którzy działają poza Warszawą, zajmują się upamiętnianiem cmentarzy żydowskich i małych gett, aby opowiadać o getcie warszawskim w kontekście losu żydowskich mieszkańców innych miejscowości.
PAP: W jednym z wywiadów powiedziała pani, że chcecie przywrócić marginalne historie i opowiedzieć w sposób zniuansowany historię getta warszawskiego. Co to znaczy?
K.P.: Getto warszawskie, nawet wiele lat po wojnie, opisywane było w sposób, który wypełniał określone potrzeby, m.in. budowę wspólnej pamięci ocalałych, czy był zgodny z obowiązującą narracją historyczną. Co zrozumiałe, była to historia bojowników getta warszawskiego, wybitnych jednostek, osób, które zostawiły po sobie wspomnienia, więc w dużej mierze elity getta.
Jednak jeszcze w getcie warszawskim próbowano dotrzeć do ludzi, którzy z różnych powodów nie mogli zostawić po sobie relacji. Na tym polegała działalność Podziemnego Archiwum Getta Warszawskiego, tzw. Archiwum Ringelbluma. Grupa Oneg Szabat podjęła zadanie zbierania i opracowania szeroko pojętej dokumentacji losów Żydów pod okupacją niemiecką. Docierali do tych, którzy nie mogli opowiedzieć swojej historii, czyli do uchodźców i przesiedleńców, ubogich, którzy umierali bardzo często jeszcze przed wielką akcją deportacyjną. To były osoby, których historie chcemy przywrócić. Podobnie było z innymi unikanymi długo tematami. Powstanie w getcie warszawskim jest przecież historią ludzi, którzy nie tylko walczyli z bronią w ręku, ale przede wszystkim znajdowali się w podziemnych bunkrach i płonących budynkach. To ich doświadczenie jest doświadczeniem większości mieszkańców i mieszkanek getta. Chcemy, żeby w MGW wybrzmiały również ich głosy.
PAP: W którym miejscu historii będzie rozpoczynać się opowieść w Muzeum Getta Warszawskiego?
K.P.: Historia rozpoczyna się w momencie otwarcia szpitala Bersohnów i Baumanów, które będzie siedzibą naszego muzeum. Budynek przy ulicy Siennej 60 w Warszawie został zbudowany w latach 1876-1878. Nie możemy zrobić wystawy w tak niezwykłym, przepełnionym trudną historią budynku, pomijając fakt, że jesteśmy właśnie tam. Opowiadając o getcie opowiadamy równolegle historię budynku, od XIX w., przez czas, gdy znajdował się na terenie getta, jako miejsca badań nad chorobą głodową i szpitala dziecięcego. W czasie powstania warszawskiego w budynku działał lazaret Zgrupowania AK Chrobry II. Po wojnie częściowo uszkodzony budynek został odbudowany i stał się siedzibą Centralnego Komitetu Żydów w Polsce. Historia kończy się wraz z odkryciem Archiwum Ringelbluma, czyli w 1946 r., kiedy właśnie do budynku szpitala przyniesiono odkryte dokumenty.
PAP: Jak dobrze udało nam się poznać getto warszawskie? Ile rzeczy jeszcze nie wiemy?
K.P.: O getcie warszawskim w porównaniu z innymi gettami, wiemy bardzo wiele. Było to największe getto w okupowanej Polsce, zawsze budzące zainteresowanie badaczy. Mamy też wyjątkowe źródło do historii getta, czyli Podziemne Archiwum Getta Warszawskiego. Mając to niezwykłe źródło, znakomitych badaczy, którzy się tym zajmowali, wiemy wiele o getcie warszawskim, wciąż są jednak tematy, o których mamy znikomą wiedzę.
PAP: Jakie są pani najważniejsze cele na najbliższe miesiące?
K.P.: Głównym celem zespołu muzeum jest w tej chwili praca nad wystawą stałą i kontynuacja prac prowadzących do otwarcia muzeum. Wciąż prowadzimy też działania edukacyjne w Warszawie i poza nią. W kwietniu, w związku z rocznicą powstania w getcie warszawskim, otwieramy wystawę czasową na terenie stanowiska archeologicznego znajdującego się w sąsiedztwie Kopca Anielewicza. Wystawie towarzyszyć będzie mural przedstawiający bojowników i bojowniczki getta, który znajdzie się na ścianie jednego z sąsiadujących budynków.
"(...) wiemy wiele o getcie warszawskim, wciąż są jednak tematy, o których mamy znikomą wiedzę."
PAP: Czy istnieje harmonogram prac związanych z budową muzeum i na kiedy jest wyznaczony termin otwarcia wystawy stałej?
K.P.: Przewidywany termin zakończenia inwestycji to 2026 r. Otwarcie wystawy dla zwiedzających planowane jest na 2027 rok.
Rozmawiała Katarzyna Krzykowska
Katarzyna Person to absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. W 2010 r. uzyskała doktorat z historii na Uniwersytecie Londyńskim, zaś w 2020 r. habilitację w Instytucie Historii im. Tadeusza Manteuffla w Polskiej Akademii Nauk.
Jest autorką książek, m.in. "Assimilated Jews in the Warsaw Ghetto, 1940-1943" (2014), "Policjanci: wizerunek Żydowskiej Służby Porządkowej w getcie warszawskim" (2018), "Dipisi: Żydzi polscy w amerykańskiej i brytyjskiej strefach okupacyjnych Niemiec, 1945-1948" (2019) oraz "Przemysłowa Concentration Camp: the Camp, the Children, the Trials" (2023).