W Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku w piątek odbyła się konferencja poświęcona 40-leciu powstania Tymczasowej Komisji Koordynacyjnej NSZZ „Solidarność”.
W wydarzeniu wzięli udział m.in. były prezydent RP Lech Wałęsa, a także Bogdan Borusewicz, Zbigniew Bujak, Jan Krzysztof Bielecki, Jerzy Buzek i Władysław Frasyniuk, którzy podzielili się z uczestnikami swoimi wspomnieniami z okresu powstania Tymczasowej Komisji Koordynacyjnej NSZZ "Solidarność".
Prof. Andrzej Friszke wyjaśnił, że Tymczasowa Komisja Koordynacyjna NSZZ "Solidarność", którą zawiązali przywódcy poziemnych struktur regionalnych, miała koordynować działalność Solidarności. "Dawać wytyczne, na czym działalność konspiracyjna ma polegać (…). W każdym z tych regionów różni ludzie Solidarności podejmują różne akcje: strajkują po 13 grudnia w zakładach pracy, tworzą informacje, organizują pomoc dla aresztowanych i internowanych kolegów, pomoc dla osób ukrywających się, wychodzą na ulicę w demonstracjach upominając się o solidarność. To jest jednak żywy ruch, bardzo silne emocje. Tymczasowa Komisja Koordynacyjna miała tym emocjom i tym formom działania nadawać pewien ton, mówić co można, a czego nie można, gdzie są granice oporu" – mówił.
Prof. Andrzej Friszke wyjaśnił, że Tymczasowa Komisja Koordynacyjna NSZZ "Solidarność", którą zawiązali przywódcy poziemnych struktur regionalnych, miała koordynować działalność Solidarności.
Dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności Basil Kerski podkreślił, że wojna, która toczy się na Ukrainie, dotyczy nas samych, a także ładu europejskiego i filozofii współżycia ludzi, którą wywalczyła Solidarność. "Spotkaliśmy się dziś, ponieważ jesteśmy w nadzwyczajnym momencie. Mam wrażenie, że rewolucja Solidarności się nie skończyła z dwóch powodów. Po pierwsze, podpułkownik KGB, rezydent NRD w Dreźnie w 1989 roku, którego zadaniem było zatrzymanie rewolucji środkowoeuropejskiej i Solidarności, od 20 lat robi wszystko, żeby zatrzymać pozytywne skutki tej rewolucji dla całej Europy (…). Jest też druga siła, która mnie przeraża. To jest Partia Komunistyczna Chin. Dzisiaj ta partia komunistyczna takimi metodami jak kapitalizm i pieniądze prowadzi wojnę z naszymi wartościami" – wskazał.
Tymczasowa Komisja Koordynacyjna NSZZ "Solidarność" wzywała członków i sympatyków Solidarności do uczestnictwa w tzw. froncie odmowy. Obejmować miał on bojkot tworzonych przez władze związków zawodowych, organizacji i instytucji manifestujących swoje poparcie dla dyktatury, a także wybory do Sejmu i rad narodowych oraz oficjalne demonstracje. Apelowała również o rozwój niezależnego życia umysłowego, społeczną solidarność i pomoc dla osób represjonowanych.
Organizatorami piątkowej konferencji byli wicemarszałek Senatu RP Bogdan Borusewicz, miasto Gdańsk, marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk, Wydział Historyczny Uniwersytetu Gdańskiego oraz Europejskie Centrum Solidarności. (PAP)
Autor: Dariusz Sokolnik
dsok/ mir/