
Kościół rzymskokatolicki w Blankach, stojący na uboczu, na Warmii, może się poszczycić zachowanymi, XV-wiecznymi polichromiami. Jak przypuszcza Anna Szymańska, konserwator dzieł sztuki, malowidła przetrwały, bo parafii nigdy nie było stać na gruntowny remont wnętrza.
Jak powiedziała PAP Anna Szymańska, polichromie w kościele w Blankach pochodzą prawdopodobnie z początku XV wieku.
Świątynia stoi we wsi, w otoczeniu przyrody, nad jeziorem Blanki. Z zewnątrz nic nie wskazuje, że kościół skrywa gotyckie polichromie, ponieważ świątynia była sukcesywnie przebudowywana. Elewacja jest barokowa, a wieża pochodzi z XIX wieku.
– Można powiedzieć, że bieda uratowała polichromie w kościele, bo parafia nigdy nie miała dość pieniędzy na gruntowne remonty. Nigdy więc nie skuto tynków. Prowadzono jedynie prace, dostosowując świątynię do potrzeb związanych z wyposażeniem w nowe ołtarze czy emporę organową. Z tego powodu kościół podwyższono oraz po kolei wykonano dodatkowe okna – powiedziała Anna Szymańska.
Jak wyjaśniła, średniowieczne, wiejskie kościoły często były ciemne wewnątrz z powodu małej liczby okien. W świątyni w Blankach znajdowały się one tylko w ścianie południowej i ścianie wschodniej, tak by słońce oświetlało moment liturgii. Szkło było drogie – w wiejskim kościele zapewne nie było witraży, być może okna zamykano drewnianymi żaluzjami. W kolejnych wiekach, kiedy szklenie stało się bardziej dostępne, wybito okna także w ścianie północnej. Wszystkim nadano jednakowy rozmiar oraz formę. Okno w ścianie wschodniej natomiast zamurowano, ponieważ w tamtym miejscu dobudowano nową zakrystię. Podczas tych prac nie skuto starych tynków i nie położono nowych z powodu braku pieniędzy.
600-letnie polichromie odsłonięto w 2020 roku, a prace konserwatorskie zakończono w roku 2022. Malowidła przykrywało kilkanaście warstw pobiały oraz tynk położony w końcu XIX wieku. Nie wiadomo, kto był fundatorem. Dekoracje powstały na grubej pobiale, dominują dwa kolory – czerwony i czarny. W kompozycje wplecione są łacińskie inskrypcje, wśród nich »Jesus Christus nostra salus«. Mogą to być pierwsze słowa hymnu, którego autorstwo przypisywane jest Janowi z Jenstejnu, arcybiskupowi Pragi. Być może to nie przypadek – związki z Czechami były wówczas dość bliskie.
Henryk Sorbom, biskup warmiński w latach 1373-1401, przybył na Warmię z Pragi, gdzie pełnił funkcję sekretarza cesarza Karola IV. To on ukończył budowę zamku w pobliskim Lidzbarku Warmińskim. Jaki jest jego związek z polichromią w Blankach – nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że fryzy heraldyczne, które pojawiają się w kościele, złożone są z trzech herbów – Sorboma (lub jego rodziny), krzyżackiego oraz trzeciego, który nie został zidentyfikowany. Kto mógł wówczas przeczytać inskrypcje i zrozumieć przesłanie ikonograficzne? To także tajemnica. Umiejętność czytania w XV wieku nie była powszechna.
Podczas wakacji spędzanych na Warmii warto zajrzeć do kościoła w Blankach, by zobaczyć jedne z nielicznych odrestaurowanych gotyckich polichromii. (PAP)
ali/ dki/