W projekcie uchwały Sejmu przypominamy o tym, że Polska nie uznaje siłowych zmian granic, przypominamy o ludobójstwie dokonanym na Tatarach krymskich, z którym łączą nas wielowiekowe więzi - powiedział w piątek szef sejmowej komisji SZ Paweł Kowal (KO).
Sejm w czwartek będzie głosował na przyjęciem uchwały w sprawie upamiętnienia ofiar ludobójstwa dokonanego na Tatarach krymskich. Projekt wniosło Prezydium Sejmu.
Na konferencji prasowej w Sejmie, Kowal podkreślił, że projekt uchwały powstał, aby upamiętnić deportację Tatarów krymskich i powiedzieć "o tym ludobójstwie, jakiego dopuściła się Rosja Sowiecka na narodzie tatarskich".
"Po drugie uważamy za konieczne potępić jeszcze raz aneksję i zajęcie siłowe terytoriów ukraińskich przez Rosję w 2014 roku, a także potępić wyjątkowo brutalną, niesprowokowaną agresję Rosji w 2022 roku na Ukrainę (...) Chcemy pokazać solidarność polskiego parlamentu z narodem tatarskim, z którym łączą nas wielowiekowe więzi" - powiedział Kowal.
Długoletni przewodniczący Medżlisu Tatarów Krymskich Mustafa Dżemilew podkreślił, że "mija 80. rocznica od dnia wielkiego przestępstwa popełnionego przeciwko narodowi tatarskiemu". "Nie było to pierwsze przestępstwo Rosji wobec Tatarów krymskich, pierwsze miało miejsce podczas pierwszej okupacji Krymu w XIX wieku" - powiedział Dżemilew.
"Przypominamy o tym, że Polska nie uznaje siłowych zmian granic, przypominamy o ludobójstwie dokonanym na Tatarach krymskich (...), przypominamy o tym, że nie uznajemy żadnych aneksji rosyjskich. Przypominamy wolnemu światu o losie Tatarów polskich, a Polakom o związkach polsko-tatarskich" - powiedział Kowal.
Na konferencji głos zabrał też długoletni przewodniczący Medżlisu Tatarów Krymskich Mustafa Dżemilew, który podkreślił, że "mija 80. rocznica od dnia wielkiego przestępstwa popełnionego przeciwko narodowi tatarskiemu". "Nie było to pierwsze przestępstwo Rosji wobec Tatarów krymskich, pierwsze miało miejsce podczas pierwszej okupacji Krymu w XIX wieku" - powiedział Dżemilew.
Mówił, że kolejne zbrodnie miały na celu pełne wyniszczenie narodu tatarskiego, niszczono wszelkie ślady po Tatarach, niszczono książki, zmieniano nazwy miejscowości. Wyraził też wdzięczność, że polski parlament podnosi w uchwale kwestie ludobójstwa na Tatarach.
"Wdzięczni jesteśmy Polsce i Polakom za to, że przyjęli we własnych domach miliony Ukraińców, którzy byli zmuszeni opuścić swoje domostwa w wyniku bombardowań i ataków Rosji (...). Polacy i polskie organizacje wspierały Tatarów krymskich po odzyskaniu niepodległości przez Ukrainę, robiły to do tej pory, także po rozpoczęciu szerokoskalowej wojny" - dodał nawiązując do rosyjskiej agresji na Ukrainę.
W projekcie uchwały przypomniano, że nad ranem, 18 maja 1944 r. władze Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich rozpoczęły deportację Tatarów krymskich z Półwyspu Krymskiego. "W ciągu trzech dni do bydlęcych wagonów zagnano niemal 200 tys. mężczyzn, kobiet i dzieci, których w nieludzkich warunkach wywieziono do Azji Centralnej i na Syberię. Wywózki nie przeżyło 8 tys. osób, a kolejne 45 tys. zmarło już po przyjeździe na miejsce. Po deportacji Sowieci systematycznie wymazywali tatarskie dziedzictwo Krymu. Dopiero pod koniec lat 80. wygnani mieszkańcy mogli wrócić na zagrabione przez Rosjan ziemie" - głosi tekst uchwały.
Przypomniano, że w 2014 r., 70 lat po tej zbrodni, Federacja Rosyjska bezprawnie anektowała, wchodzące w skład Ukrainy Autonomiczną Republikę Krymu i miasto Sewastopol, a następnie przystąpiła do systematycznego prześladowania zamieszkujących półwysep Tatarów krymskich. "W 2016 roku Rosja pod fałszywymi zarzutami zakazała działalności Medżlisu — parlamentu krymskich Tatarów. Dziesiątki działaczy tatarskich, w tym długoletni przewodniczący Medżlisu Mustafa Dżemilew, ponownie zostało wypędzonych ze swojej ziemi, a inni na długie lata znaleźli się w rosyjskich więzieniach" - czytamy w projekcie.
Podkreślono, że "aneksja z 2014 roku, która była jednym z pierwszych akordów wojny Rosji przeciw Ukrainie, stanowi naruszenie zasady integralności terytorialnej oraz rażące złamanie przepisów prawa międzynarodowego i Karty Narodów Zjednoczonych". "Nawiązując do Uchwały Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej w sprawie potępienia zbrodni ludobójstwa na terenie Ukrainy z 8 kwietnia 2022 r., zwracamy także uwagę, że przemoc stosowana rozmyślnie i systematycznie przez wojska Federacji Rosyjskiej wobec cywilnych obywateli i obywatelek Ukrainy nosi znamiona ludobójstwa" - głosi projekt uchwały. (PAP)
kos/ godl/ amac/